Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego komiksu Idefiks i Nieugięci. Rzymianie obejdą się smakiem! Tom 2, do współpracy recenzenckiej, dziękujemy wydawnictwu Egmont.
Rok 52 przed narodzeniem Chrystusa. Cała Galia… Przepraszam, Lutecja! Cała Lutecja została podbita przez Rzymian. Cała? Nie! Grupa nieugiętych zwierzaków, dowodzona przez walecznego Idefiksa, nadal stawia opór najeźdźcy. Tak jest, dobrze przeczytaliście. Idefiks został głównym bohaterem!
Galowie dla najmłodszych
Przygód dzielnych Galów nigdy dosyć, jednak potrafią one być czasami nieco zbyt trudne dla najmłodszych. Zespół twórców w składzie: Hervé Benedetti, Michel Coulon, Simon Lecocq i Nicolas Robin, postanowił więc stworzyć zupełnie nową serię, inspirowaną serialem o tym samym tytule. Bohaterami są tutaj sympatyczne zwierzaki, format jest nieco mniejszy, zaś całość – dużo bardziej przyjazna najmłodszym miłośnikom przygód Asteriksa i Obeliksa.
Akcja w Lutecji
Lutecja została podbita przez przebiegłego rzymskiego generała, Labienusa (miłośnika kotów). Dzielny psiak, Idefiks, postanawia założyć ruch oporu, który pozwoli w sprytny sposób bronić galijskiej stolicy przed panoszącymi się okupantami. Do buntowników dołącza niesamowicie szybka Fryga, waleczny buldog Rygoriks, a nawet gołębi weteran wojenny, Astmatiks. Po drugiej stronie barykady stoi kotka rzymskiego generała, o imieniu Monaliza. Ma ona pod swoją komendą oddziały rzymskich psów, które nie spoczną, nim nie ujmą wszystkich Nieugiętych, czyli rebeliantów dowodzonych przez Idefiksa. Co z tego wyniknie?
Krótkie odcinki
Tak jak już wspomniałem, album ten skierowany jest głównie do najmłodszych. Otrzymujemy tu trzy krótkie historie, w których goszczą też znane postaci, jak chociażby złodziejaszek Larwiks. Tytuły w tym tomie to: Jajko po rzymsku, Afera z obróżką oraz Posąg Labienusa. Czekają nas pościgi, walki ze stadem gołębi, poszukiwania zaginionego orła, ożywające posągi… Na brak przygód na pewno nie będziecie narzekać! Brak tu może błyskotliwych nawiązań do historii i kultury popularnej, oraz humoru, z którego słynęli autorzy oryginalnych komiksów, ale jak na opowieści dla najmłodszych, jest w porządku.
Młodzi idą śladem mistrzów
Album został narysowany przez Jeana Bastide’a i Philippe’a Fenecha – dwóch młodych, wielce utalentowanych autorów, z powodzeniem trzymających poziom swoich mistrzów: René Goscinny’ego i Alberta Uderzo. Trzeba przyznać, że rysunki są tym elementem tomu, do którego po prostu nie da się przyczepić. Pościgi i sceny walki obdarzono dynamiką, bohaterowie są odpowiednio sympatyczni, całość po prostu przypomina przygody Asteriksa.
Jest tu potencjał!
Należy tę serię traktować jako uzupełnienie oryginalnych albumów i sposób na przedłużenie swojej przygody z Galami. Leży tu spory potencjał, który został wykorzystany przez twórców zwłaszcza w ostatniej opowieści tego zbioru. Posąg Labienusa pokazuje bowiem, że jazda po bandzie i wprowadzanie elementów niemal fantastycznych może historii o psiakach tylko pomóc. Szybkie tempo, ogromna doza humoru, a do tego odważne posunięcia fabularne – czuję, że to właśnie są składniki sukcesu Idefiksa i Nieugiętych. Poprosimy więc więcej opowieści w stylu tej o ożywającym posągu.
Ciekawy dodatek
Idefiks i Nieugięci to dobra porcja rozrywki dla najmłodszych. Obsadzenie zwierzaków w roli bohaterów sprawia, że historyjki stają się świetnym wstępem do przygód małego Gala i jego przyjaciół, a także ciekawym dodatkiem do perypetii Asteriksa, ubranym w charakterystyczną kreskę, znaną z zeszytów Goscinnego i Uderzo.
Jeśli szukacie błyskotliwych mrugnięć okiem do czytelnika oraz nawiązań do kultury popularnej, lepiej sięgnijcie po któryś z oryginalnych albumów. W poszukiwaniu powiewu świeżości, śmiało bierzcie się za przygody Idefiksa i Nieugiętych!
Scenariusz: Hervé Benedetti, Michel Coulon, Simon Lecocq, Nicolas Robin
Ilustracje: Jean Bastide, Philippe Fenech
Liczba stron: 72
Wydawnictwo: Egmont