Wakacje za nami, ale filmy ich nie mają, więc w kinach na pewno pojawi się coś, co warto obejrzeć. Horror? A może coś romantycznego? Koniecznie sprawdźcie, co wejdzie do kin we wrześniu.
After. Ocal mnie, reżyseria Castille Landon
Zarówno film, jak i książki zbierają najróżniejsze opinie. Jeśli podobały wam się wcześniejsze dwie części, zapewne nie trzeba was przekonywać do obejrzenia trzeciej. Kolejna dawka miłosnych starć bohaterów na pewno przyprawi o zawrót głowy.
Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni, reżyseria Destin Daniel Cretton
Umówmy się, nowego filmu Marvela nie trzeba chyba nikomu reklamować. Wprawdzie nie każdy da się na niego skusić, ale na pewno większość obejrzy produkcję Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni. Wiadomo, czego możemy się po niej spodziewać – sporej dawki akcji.
Teściowie, reżyseria Kuba Michalczuk
A może by tak jakaś komedia? Najlepiej polska? Z dobrą obsadą? Jeśli uwielbiacie produkcje z naszego podwórka, we wrześniu powinniście się skusić na Teściów. Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Izabela Kuna i Adam Woronowicz pokażą, że umieją grać!
Złe baśnie, reżyseria Damiano D’Innocenzo/Fabio D’Innocenzo
Tym razem mam dla was tytuł, który otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia. Brzmi ambitnie? Czy nagroda była zasłużona? Jest tylko jeden sposób, by się przekonać – trzeba obejrzeć obraz.
Jeźdźcy sprawiedliwości, reżyseria Anders Thomas Jensen
Czekacie na kolejny projekt Madsa Mikkelsena? W takim razie powinniście zwrócić uwagę na Jeźdźców sprawiedliwości. Akcja, dramaty czy wątki kryminalne – to obecuje widzom ta propozycja.