Przyroda powoli budzi się do życia, w końcu w marcu, przynajmniej kalendarzowo, żegnamy zimę, a witamy radosną i pełną barw wiosnę. Czy kina również powoli zaczną nas raczyć większą ilością premier? Sami zobaczcie, co ciekawego wejdzie w marcu na ekrany.
Śmierć nadejdzie dziś 2, reżysera Christopher Landon
Powiem Wam, że nie mogłam się doczekać tego filmu. Niby to horror, ale jednak pierwsza część dość mocno bawiła się konwencjami z produkcji grozy, przez co tak bardzo mi się spodobała. I chyba nie tylko ja się nią zachwycałam, w końcu zdecydowano się na nakręcenie drugiej odsłony, a przecież wiemy, iż robi się to zazwyczaj wtedy, kiedy zgadzają się zera na koncie. Czy kontynuacja będzie tak dobra jak jedynka? Już możemy się o tym przekonać, bowiem film wszedł dziś na ekrany. Ja się wybieram, a Wy?
Kiedy się pojawiłaś, reżyseria Peter Hutchings
Pierwsze skojarzenie po obejrzeniu zapowiedzi tego obrazu? Gwiazd naszych wina. Oczywiście nie jest to kalka filmu z Shailene Woodley oraz Anselem Elgortem, widać jednak kilka wspólnych elementów. Jeśli więc lubicie młodzieżowe dramaty, które wycisną Wam łzy z oczu, macie szansę już dziś zobaczyć ten obraz.
Kapitan Marvel, reżyseria Anna Boden
O tym filmie jest już głośno od jakiegoś czasu, nareszcie Marvel zrobił produkcję o superbohaterce, więc fani obrazów z jego stajni są ukontentowani. A czy pozycja okaże się dobra? Zapewne tak, bo nie przypominam sobie, by jakiś marvelowski film mnie rozczarował, niemniej dopiero po seansie będzie można stwierdzić to z całą pewnością. Czego oczekuję po obrazie? Dobrej zabawy!
Przemytnik, reżyseria Clint Eastwood
Filmy Clinta Eastwooda to kawał dobrego kina, na pewno wybiorę się więc na jego najnowszą produkcję, w której poza nim samym występuje także Bradley Cooper. Tym razem bez Lady Gagi, ale jakoś to przeboleję.
To my, reżyseria Jordan Peele
Uciekaj! to jeden z najlepszych filmów 2017 roku. Trzymał w napięciu, na swój sposób przerażał i pokazywał ludzkie bestialstwo. Zapowiedź nowego obrazu Jordana także wywołuje w widzu niepokój, a to już mówi samo za siebie. Na film przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale wydaje mi się, że gra będzie warta świeczki.
Ciemno, prawie noc, reżyseria Borys Lankosz
Tym razem coś z naszego rodzimego podwórka. Film, na który warto zwrócić uwagę, zwłaszcza gdy lubi się prozę Joanny Bator. Cielecka w nowej roli, mroczny klimat, niepokojące zniknięcia… Jak skończy się ta historia?
Dumbo, reżyseria Tim Burton
Jedni czekają na Kapitan Marvel, a inni na słonia z wielkimi uszami. Tim Burton powraca i mam nadzieję, że w dobrej formie. Wzruszająca familijna produkcja, na której poleje się niejedna łza (czy to ze wzruszenia, czy z radości), doborowa obsada i piękne efekty specjalne. I jak tu ominąć taki filmowy rarytas?