Pokaż mi swoją planetę, a powiem ci, kim jesteś. „Kosmos. Możliwe światy” – recenzja książki

-

Kosmos to dla ludzi jedna z najbardziej tajemniczych rzeczy, o jakiej mieli okazję usłyszeć w swoim życiu. Wiemy o nim tak dużo, a jednak wciąż tak niewiele. Dlatego też mnóstwo popularyzatorów nauki, takich jak Carl Sagan, Brian Cox, Bill Nye czy Neil deGrasse Tyson, stara się nam, szarym zjadaczom chleba, przybliżyć choć część cudów uniwersum. Do tego grona dołącza także Ann Druyan, autorka książki Kosmos. Możliwe światy.

Co ciekawe, kobieta była żoną wspomnianego Carla Sagana i razem z nim tworzyła jeden z najsłynniejszych seriali o wszechświecie – Kosmos. Autorka nie ma wykształcenia w kierunku astrofizyki, a jednak wydaje się, że jest odpowiednią osobą do snucia opowieści o kosmosie. O czym można przekonać się z publikacji, do której recenzji zapraszam.

Ludzkość jako element kluczowy

Kosmos. Możliwe światy to pozycja powstała na podstawie wspomnianego wcześniej serialu popularnonaukowego. W swoim tytule Druyan zabiera czytelników w podróż po historii wszechświata, ale rozumianego jako spójna całość. Autorka zatem nie ma ograniczeń – to nie tylko opowieść o planetach i gwiazdach, lecz także o nas samych – ludzkości, będącej integralną częścią kosmosu. Przejdziemy zarówno przez czternaście miliardów lat ewolucji wszechświata, jak również zagłębimy się w możliwe wizje przyszłości.

Ann Druyan przedstawia dzieje uniwersum w sposób piękny – równie wciągający co niegdyś jej mąż, Carl Sagan, w swoich publikacjach Kosmos czy Błękitna kropka. Podróż z nią przez czas i przestrzeń jest zatem czystą przyjemnością. Pisarka sprawia, że podczas lektury wyobraźnia czytelnika pracuje na najwyższych obrotach, a to dzięki doskonałemu operowaniu opisami i epitetami. Kosmos. Możliwe światy to nie jest zwykła książka popularnonaukowa, a pełna zachwycających deskrypcji i rozważań pozycja, której każdą stronę odbiorca dosłownie pochłania, przy czym zapoznawanie się z nią nie sprawia żadnych problemów.

>> Polecamy: Najciekawsze książki o wszechświecie <<

Omawiany tom stanowi ucztę dla czytelnika, nie tylko pod względem treści, przekazywanej skondensowanej wiedzy, malowniczych opisów i opowieści, ale także za sprawą zawartych w niej zdjęć, doskonale dopełniających całości. Mimo że rozdziały są stosunkowo krótkie, Druyan wyciąga z nich jak najwięcej, serwując odbiorcy tytuł napisany z pasji. Brak wykształcenia kierunkowego autorki jest dla jej pozycji zdecydowanym plusem, bowiem dzięki temu Możliwe światy unikają pretensjonalności niektórych książek popularnonaukowych. Konstrukcja tomu pokazuje natomiast czytelnikowi, że został on napisany przez fascynatkę kosmosu dla innych fascynatów.

Każda strona tej pozycji bezgranicznie interesuje, zapiera dech, inspiruje, czasem wzrusza, ale także daje nadzieję – na lepsze jutro, rozwój, ratunek dla podupadającej ludzkości i niszczejącej Ziemi. Wszystkie przedstawiane przez autorkę obrazy cechują się niezwykłym klimatem, jednocześnie ożywając na kartach tytułu.

Obrazy zabierające nas w podróż

Kosmos. Możliwe światy zasługuje także na pochwałę pod kątem sposobu wydania. Przepiękna, matowa okładka od razu przyciąga wzrok, a po otwarciu książki odbiorcę uderza feeria barw i cudownych obrazów. Omawiana pozycja została wydrukowana w kolorze i na wysokiej jakości papierze, co sprawia, że jeszcze chętniej się ją czyta. Natomiast tytuł ten nie miałby takiego wydźwięku i nie oddziaływałby na odbiorcę tak silnie, gdyby nie zawarte w nim zdjęcia. To właśnie one pobudzają wyobraźnię i ekscytują, doskonale komponując się z przedstawianymi w pozycji treściami. Obrazy nieba, artystyczne wizje, archiwalne fotografie oraz szkice dopełniają dzieła, jakim jest Kosmos. Możliwe światy.

Poezja wiedzy

Książka Ann Druyan zachwyca i wciąga już od pierwszych stron. Autorka snuje przepiękną, pobudzającą wyobraźnię, ale i skłaniającą do refleksji opowieść, która długo nie da o sobie zapomnieć. Krótkie rozdziały z maksymalną dawką wiedzy oraz brak pretensjonalności właściwej niektórym popularnonaukowym pozycjom sprawiają, iż tytuł ten okaże się obowiązkową lekturą dla każdego fascynata, ale również będzie stanowić doskonały początek dla tych jeszcze nieobeznanych w temacie.

Tak jak niegdyś książki Carla Sagana oczarowywały i hipnotyzowały, tak teraz tom autorstwa Ann Druyan robi dokładnie to samo, choć w swoim stylu. Gwarantuję, że zakochacie się w malowanej słowami historii pisarki, jej pasji oraz miłości do kosmosu i ludzkości. Komos. Możliwe światy jest wart każdej minuty waszego czasu i każdej ceny. Ta książka zasługuje na miejsce wśród sław takich jak Kosmos, Astrofizyka dla zabieganych czy Wszechświat w skorupce orzecha.

Pokaż mi swoją planetę, a powiem ci, kim jesteś. „Kosmos. Możliwe światy” – recenzja książki

 

Tytuł: Kosmos. Możliwe światy

Autorka: Ann Druyan

Liczba stron: 384

Wydawnictwo: Burda Książki

podsumowanie

Ocena
9.5

Komentarz

Obok „Kosmosu. Możliwych światów” nie da się przejść obojętnie. Poetycka opowieść Ann Druyan chwyta za serce i fascynuje, a bardzo wysoka jakość wydania dopełnia dzieła.
Adrianna Dworzyńska
Adrianna Dworzyńska
Geek i fanatyczka popkulturalna. Fascynatka astrofizyki, miłośniczka wszystkiego, co azjatyckie, a także była tumblreciara. Członkini wielkiej trójki fandomów. Ceni magię ponad efektami, dlatego kocha Doctora Who i Merlina nad życie. Dyrektor ds. Memologii 2.0, śmieszek 24/7, ale przede wszystkim stuprocentowy hobbit - lubi święty spokój, jedzenie i spanie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Obok „Kosmosu. Możliwych światów” nie da się przejść obojętnie. Poetycka opowieść Ann Druyan chwyta za serce i fascynuje, a bardzo wysoka jakość wydania dopełnia dzieła. Pokaż mi swoją planetę, a powiem ci, kim jesteś. „Kosmos. Możliwe światy” – recenzja książki