Na początek dzisiejszego dnia mamy dla was przykrą wiadomość. W wieku 103 lat zmarła jedna z legend amerykańskiego kina – człowiek, który zagrał w sporej ilości filmów i zawsze zostawiał po sobie ślad we wspomnieniach widzów.
Nie żyje Kirk Douglas. O jego śmierci dowiedzieliśmy się z wpisu syna Michael Douglasa (wiadomość znajdziecie poniżej).
Z ogromnym smutkiem ja i moim bracia zawiadamiamy, że dziś opuścił nas Kirk Douglas.
Aktor zmarł w swoim domu. Zagrał w blisko siedemdziesięciu pięciu filmach, jeszcze rok temu mogliśmy go podziwiać w obrazie Netflixa.