Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki Zlituj się nad czytelnikiem. Zasady twórczego pisania, do współpracy recenzenckiej, dziękujemy wydawnictwu Zysk i S-ka.
W moim życiu, od początku, z książkami bywało różnie. Jednak po paru latach zapoznawania się ze sporą liczbą tytułów, dziś nie umiem bez literatury funkcjonować. Tak samo nie potrafię przejść obojętnie obok pozycji dotyczącej pisania.
Dużym zaskoczeniem dla mnie było to, że w Polsce pojawi się Zlituj się nad czytelnikiem. Zasady twórczego pisania, ponieważ trafiłem na ten tytuł przypadkiem, kiedy poszukiwałem zupełnie innej pozycji w jakimś zestawieniu. Szczęście chciało, że recenzja dzieła Vonneguta przypadła mi, więc co możemy znaleźć we wspomnianej książce?
To wciągająca i szybka lektura
Mamy przed sobą coś w rodzaju zbioru twórczości, ale też prowadzonych przez Kurta Vonneguta warsztatów pisarskich. To świetne spojrzenie na to, jak myślał autor — podpowiedzi co do kunsztu psarskiego, anegdoty dotyczące codzienności literata. A to wszystko spisała jego przyjaciółka oraz uczennica, Suzanne McConnell, będąca również współautorką książki.
Zlituj się nad czytelnikiem to pozycja dobra dla każdego, zarówno dla tych, którzy nie znają twórczości Vonneguta, ale jak i jego czytelników. Sam przeczytałem Rzeźnię numer 5 oraz Śniadanie mistrzów jego autorstwa i nie mogę zaprzeczyć, iż pisarz kochał to, co robił, uwielbiał bawić się słowem, którym posługiwał się perfekcyjnie, niezależnie od tworzonej historii.
Zlituj się nad czytelnikiem to swego rodzaju vademecum pisarstwa, wejście do tego, jak pisarz widział świat. Mamy tutaj masę anegdot czy cytatów, jakie uzupełniają się, a w miarę postępów w lekturze odkrywamy o Vonnegucie coraz więcej, jednocześnie zdając sobie sprawę, że wciąż jeszcze za mało.
Oczywiście to nie wszystko, co z tej pozycji wyciągniemy, lecz nie chcę psuć potencjalnym odbiorcom zabawy z czytania tej książki. Na pewno odkryjemy, że tekst to coś więcej niż tylko ładne zdania, jak bardzo liczą się także redakcja, zabawa słowem czy pilnowanie, by znaleźć swój własny głos i styl.
Co tak naprawdę wyciągamy z tej książki?
Świadomość, że pisanie, czy też bycie pisarzem, to coś więcej niż tylko wbijanie literek na klawiaturze. To także, w pewnym sensie, droga życia, na jaką decydują się najróżniejsi ludzie, o rozmaitych charakterach, ale to właśnie sprawia, że żaden dyskurs przenigdy nie jest taki sam. My zmieniamy świat słowem, a lektury odmiennych treści zmieniają nas, więc czytelnicze koło się zamyka.
Każdy, niezależnie od tego, kim jest, w książce Zlituj się nad czytelnikiem. Zasady twórczego pisania znajdzie coś wyjątkowego dla siebie. Stwierdzenie, że to następny podręcznik o pisaniu może i stanowi prawdę, ale jednocześnie również niedopowiedzeniem, ponieważ pozycja ta to coś w rodzaju magicznej studni wiedzy, do której wrzucamy monetę, a ona w zamian daje nam to, co chwilowo potrzebne.
Czytelnik i pisarz to ta sama osoba
Pochłaniajcie książki, jakie chcecie lub czujecie, że powinniście już dawno temu przeczytać. W końcu, by być dobrym pisarzem, trzeba i czytać i pisać, a żeby stać się świetnym czytelnikiem, powinno się wyściubić nos spod kamienia i zanurzyć się również w nieznane nam gatunki.
Kto wie, może znajdziemy w tym niezgłębionym temacie coś nowego i jednocześnie wciągającego, a później wykorzystamy do stworzenia czegoś nowatorskiego i równie niesamowitego. Nie tyczy się to tylko książek, ale generalnie kultury.
Dla jednej osoby Zlituj się nad czytelnikiem może być radą, by pisać o wszystkim, dla kogoś innego — przypomnieniem, by czerpać inspirację zewsząd, a dla trzeciej literackiej duszy — po prostu zapewnienie, że pisanie to nie kara, a po prostu sposób odkrywania i jednocześnie przedstawiania samego siebie. Mnie ta książka zwróciła uwagę, by czytać wszystko, co wpadnie mi w ręce, niezależnie od tego, o czym to jest. Pisać o ważnych dla mnie rzeczach, nawet jeśli mój tekst miałby być to przydatny tylko dla jednej osoby. Od czegoś w końcu się zaczyna, a dobra opowieść znajduje swój początek w pierwszym słowie na kartce, później zapełniając następne strony do momentu, aż nie opowie ważnej dla siebie historii.
Prawda jest taka, iż Zlituj się nad czytelnikiem. Zasady twórczego pisania to publikacja dla każdego, pisarza czy czytelnika, ale i któregokolwiek zainteresowanego tym, co zmienia w nim samym i na około niego, pisanie jako akt tworzenia.
Tytuł: Zlituj się nad czytelnikiem. Zasady twórczego pisania
Autorzy: Kurt Vonnegut, Suzanne McConnell
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Zysk i S-ka