Młody gniewny. „Żelazny Kruk. Wyprawa” – recenzja książki

-

Jeszcze do niedawna nie znałam twórczości Rafała Dębskiego – cenionego autora fantasy. Teraz jedną książkę z jego dorobku mam już za sobą. Na pierwszy ogień poszedł Żelazny Kruk. Wyprawa. To pierwszy tom świetnie zapowiadającej się trylogii o podróży czternastoletniego chłopca, który obrał sobie za cel odnalezienie i unicestwienie potwora zagrażającego mieszkańcom wsi i miast występujących w powieści. Pomimo tego, iż adresatem serii jest młodszy czytelnik, to starsi również powinni być nią zainteresowani. Zostałam mile zaskoczona tą częścią i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Bezwzględni niszczyciele

Evah to niezwykle mądry chłopiec przywiązany do swoich rodziców. Niestety wioska, w której mieszkają, zostaje napadnięta przez bandę Żelaznego Kruka – potwora zostawiającego spustoszenie wszędzie tam, gdzie się pojawi wraz ze swoimi niezawodnymi pomocnikami. Młodzieniec uchodzi z życiem i pragnie pomścić stratę najbliższych mu osób – aby tego dokonać wyrusza w niebezpieczną podróż pełną niespodziewanych zdarzeń i groźnych sytuacji.

Zdecydowałam się przeczytać tę książkę, ponieważ lubię ciekawe historie, których główny wątek stanowi próba osiągnięcia wynikającego z fabuły celu. Tak też odebrałam Żelaznego Kruka. Nie przypuszczałam jednak, że będzie to aż tak dobra książka. Nawet pomimo kilku słabszych momentów we wstępnych rozdziałach, które szybko odchodzą w niepamięć.

Niezwykły bohater

Zacznę od tego, że bardzo polubiłam głównego bohatera. Już od pierwszych stron powieści poczułam do niego sympatię. To dobry chłopiec o ponadprzeciętnych, jak na swój wiek, zdolnościach, który nie stroni od obowiązków i nie ucieka od problemów, ale stara się je jak najlepiej rozwiązywać. Decyzja o odnalezieniu budzącego powszechny strach potwora jest bardzo bohaterska, bo nawet dojrzały mężczyzna nie byłby w stanie podjąć się tak niebezpiecznego zadania. Chociaż początkowo jego wyprawa niczym mnie nie zachwyciła, to w końcu nadszedł moment, w którym ta historia przypadła mi do gustu. Byłam bardzo ciekawa dalszej części jego przygód. Evah niejednokrotnie musiał wykazać się sprytem i użyć całej swojej siły, by pokonać napotkane po drodze trudności. Jednak podczas wędrówki spotyka także przyjazne osoby, którym imponują jego honor i odwaga. Rozgrywające się wydarzenia za każdym razem budziły moje zainteresowanie – autor wykazał się zaskakującą pomysłowością i umiejętnością tworzenia odpowiedniego do sytuacji klimatu.

Z łatwością odnalazłam się w stworzonym przez niego świecie. Prawa nim rządzące są interesujące i łatwe do zrozumienia. Również styl, jakim jest napisana książka, okazał się prosty i przyjemny. Opisy nie są zbyt skomplikowane, powieść czyta się bardzo szybko i płynnie. To książka idealna dla nastolatków, którzy powinni brać przykład z Evaha. Jednak nie tylko dla nich. Na pewno niejeden dorosły zauważy wyjątkowość tej historii. Bardzo chętnie wyruszyłam razem z bohaterami w tę szlachetną, a zarazem niepewną wyprawę. Dałam się porwać tej historii i razem z nimi dążyłam do wyznaczonego celu.

Co będzie dalej?

Wyruszając w tę podróż, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Myślałam, że będzie ona niezbyt ciekawa – tak jak początek książki. Jednak bardzo się pomyliłam. Autor wprowadza niespodziewane rozwiązania. Nie brak tu zagadek oraz momentów grozy i tajemniczości. Cieszę się, że mogłam poznać tego chłopca. Jego postawa jest godna podziwu – to wzór dobrego zachowania rozsądku i mądrości. Takich idoli potrzebuje współczesna młodzież.

Pierwsza część to tylko przedsmak tego, co szykuje dla nas Rafał Dębski. Zakończenie także okazało się niespodziewane. To prawda, że niczego nigdy nie można być pewnym, a czasami przyjaciele okazują się wrogami. Jak poradzi sobie młody wojownik z kolejnymi trudnościami? Czekam na kolejną część, by znów móc wkroczyć w ten świat i poznać dalsze losy bohaterów oraz trud ich wędrówki.

Jest to wciągająca, wartościowa opowieść o młodzieńczej determinacji. Niezwykle miła lektura wyróżniająca się swoją treścią, pokazująca próbę charakteru i odwagi w wielkim świecie. Z przyjemnością kibicowałam podróżnym. Mam nadzieję, że dalsze części będą równie, a nawet bardziej fascynujące.

Młody gniewny. „Żelazny Kruk. Wyprawa” – recenzja książki

 

 

 

Tytuł: Żelazny Kruk. Wyprawa
Autor: Rafał Dębski
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 320
ISBN: 978-8376-867-27-4

Paulina Adamczuk
Paulina Adamczuk
Indywidualistka szukająca nowych wyzwań. Pasjonatka literatury z zamiłowaniem do kryminałów, uwielbia zagadki i mroczne klimaty. Chętnie buja w obłokach oderwana od rzeczywistości poznając fantastyczny świat popkultury. Specjalista od spraw nieziemskich - nic, co trudne nie jest jej straszne. Nie zaczyna dnia bez uśmiechu, czarnej kawy i dobrej książki.

Inne artykuły tego redaktora

3 komentarzy

Popularne w tym tygodniu