Mistrz uhonorowany. „Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” – recenzja komiksu

-

Gdyby począwszy od 1 października 2020 codziennie czytać jeden komiks wydany przez Egmont Polska, to Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa zostaliby przeczytani 24 marca 2026. Te dwie daty dzieli dwa tysiące dni – tyle właśnie albumów ukazało się na polskim rynku za sprawą tego wydawnictwa.

Na jubileuszowy, dwutysięczny, wybrano antologię prac Zbigniewa „KASA” Kasprzaka. Wydanie zbiorcze zatytułowane jest Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa i zostało wydane w serii Klasyka polskiego komiksu. Data premiery miała zbiec się z terminem Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi. To właśnie tam planowano z pompą uczcić tę imponującą liczbę. Jak wiemy, wydarzenie nie odbędzie się, ale na szczęście Egmont nie przeniósł premiery albumu.

40 lat historii

Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa to antologia prac Kasprzaka z lat 80., publikowanych przez nieistniejące już wydawnictwa Sport i Turystyka, Krajową Agencję Wydawniczą oraz magazyn „Fantastyka”. W albumie znajdziemy komiksy: Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa, Regenerit, dylogię Gość z kosmosu i Zbuntowana, Człowiek bez twarzy, Hipotezy. Zagłada Atlantydy oraz Exponat AX. Całość uzupełnia wstęp Adama Ruska oraz materiały dodatkowe. Łącznie dwieście sześćdziesiąt cztery strony prac powstałych w latach 1978-1987, praktycznie niedostępnych w sprzedaży. Warto nadmienić, że Kasprzak specjalnie namalował ilustrację okładkową do tego jubileuszowego wydania.

Mistrz Kasprzak

Zbigniew Kasprzak, szerzej znany jako KAS, to rysownik pochodzący z Krakowa. Na początku swojej artystycznej kariery publikował przede wszystkim na łamach „Relaxu”. W 1988 roku, na festiwalu komiksowym w Sierre, Grzegorz Rosiński zaproponował mu przejęcie bardzo już popularnej serii Yans. To właśnie ten komiks otworzył przed Kasprzakiem europejskie salony. Na początku lat 90. przeprowadził się on do Belgii i tam tworzy do dziś, współpracując z frankofońskimi scenarzystami. KAS od początku wykazywał się niezwykłym talentem, jego prace były bardzo dopracowane, pełne detali. Ta antologia świetnie przybliża to czytelnikom, którzy z racji wieku mogli tych komiksów nie znać.

Zaginione plansze

Wydawnictwo Egmont włożyło wiele pracy, by ten album powstał. W związku z tym, że oryginalne plansze nie dotrwały do naszych czasów, materiały zawarte w antologii to oczyszczone skany starych komiksów. W wielu miejscach widać pracę działu DTP, który dosztukowywał brakujące dymki czy części kadrów. Mimo ogromu pracy, niektóre plansze wyglądają jak zabrudzone, czasami lekko rozmyte. Puryści mogą narzekać, że w związku z powiększeniem formatu komiksów i niedokładnym „oczyszczeniem” rysunków całość nie wygląda, jak powinna. Ja jednak jestem zdania, że świetnie podkreśla to wyjątkowość tego zbioru i nadaje całości spójnego charakteru.

40 lat minęło

Głównym „daniem” tej antologii jest tytułowy, podzielony na dwie części, komiks Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa. Historia opowiada o grupce przybyszów z kosmosu, którzy wchodzą w interakcje z ziemianami. Traktowani jak bogowie, wpływają na ludzkie dzieje, wykorzystując swoją zaawansowaną technologię. Pragną, by ziemska cywilizacja żyła w harmonii, rozwijała się, była pokojowo nastawiona. Obcy dotkliwie przekonują się, że człowiek z natury lubi walkę i władzę. Komiks jest ciekawym spojrzeniem na ludzkie słabości, trudność przełamania pewnych schematów myślenia. Patrząc na rok jego powstania, można domyślać się, że Kasprzak w jakimś stopniu odnosił się do panującej w Polsce sytuacji społecznej i nastrojów ówcześnie dominujących.

Drugie „danie” to Hipotezy – Zagłada Atlantydy – dwa komiksy opowiadające o możliwych przyczynach upadku tej mitycznej wyspy. Oba z bardzo dobrym scenariuszem, ciekawym pomysłem i świetną egzekucją graficzną. Czas powstania tych prac zbiega się z momentem ogromnej popularności dzieł Ericha Von Dänikena, autora wielu koncepcji wpływu obcych na życie ludzkie. Historie Kasprzaka wyglądają jak ilustracje graficzne do książek Szwajcara.

W Gościu z kosmosu i Zbuntowanej widać zafascynowanie autora tematyką obcych, nawiązaniem z nimi kontaktu i konsekwencjami takich działań. Te komiksy mają świetną oprawę graficzną, ale fabularnie są niestety przegadane, bez ciekawego zakończenia. Wiele kadrów to zbliżenia na postaci, duże dymki, ściany tekstu. Czuć tu ducha PRL-u, tamtego sposobu prezentowania treści i przemycania pewnych ideologii. Obce to niekoniecznie dobre, technologia nie zastąpi człowieka, pracujmy wspólnie na rzecz rozwoju.

Ucztę warto zakończyć smakowitym deserem. Kasprzak serwuje aż trzy wyśmienite pozycje: Regenerit, Człowiek bez twarzy i Exponat AX. To krótkie, czarno-białe formy, malowane wyłącznie tuszem. Dynamiczne historie, wręcz epizody, zostały narysowane z ogromnym pietyzmem. Są świetnie graficznie, pokazujące niezwykły talent Kasprzaka. Kadry są tu przemyślane i niezabrudzone ścianami tekstów.

Wrażenia

Album ten to kolejny ukłon wydawnictwa Egmont w stronę Zbigniewa Kasprzaka. Wydawnictwo wznawiało Domana, trzy zbiorcze tomy Relaxu oraz Wehikuł czasu.

Wizualnie Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa  majstersztyk. Można go otworzyć na dowolnej stronie i zawsze znajdzie się coś, co przykuje naszą uwagę. Czarno-białe komiksy, maleńkie dzieła sztuki, które zapierają dech można oglądać do znudzenia. Fabularnie czuć już upływ czasu, szczególnie w historiach traktujących o przyszłości. Ściany tekstów, wolno rozkręcająca się fabuła lub nijakie zakończenia niestety trochę psują obraz całości. Należy jednak pamiętać, że ta antologia to laurka dla rysownika, a nie scenarzysty i jako taka sprawdza się znakomicie. Uważam, że dla fana komiksów to pozycja obowiązkowa.

Mistrz uhonorowany. „Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” – recenzja komiksuTytuł: Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa

Autorzy: Wiesława Wierzchowska, Andrzej Krzepkowski, Tadeusz Markowski, Zbigniew Kasprzak

Ilustrator: Zbigniew Kasprzak

Liczba stron: 264

Wydawnictwo: Egmont

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

„Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” to świetny album, pokazujący przekrojowo trudnodostępne prace Zbigniewa Kasprzaka. Kawał historii polskiego komiksu w pięknym wydaniu.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” to świetny album, pokazujący przekrojowo trudnodostępne prace Zbigniewa Kasprzaka. Kawał historii polskiego komiksu w pięknym wydaniu.Mistrz uhonorowany. „Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” – recenzja komiksu