Sam zamysł skrzywdzenia dinozaura budzi we mnie odrazę! Hańbę! Ogromny ból serca… Jednakże takie to życie recenzenta, że nie może odmówić wykonania zadania. Jednakże otodo mych rąk trafiło Best Sniper Legacy, gdzie głównym bohaterem jest snajper-myśliwy, który zawędrował na dzikie tereny i planuje powiększyć kolekcję trofeów. Prezentowana produkcja to shooter free2playskupiający się na polowaniu na grubego zwierza. Naprzeciwko nas staną bowiem najpiękniejsze zwierzęta sprzed milionów lat.
Zamach na gady prehistoryczne
Pierwsze, co widzimy na ekranie naszych telefonów, to grafika, która jak na produkcję przeznaczoną na urządzenia mobilne, daję radę. Dinozaury są ładnie animowane, strzelanie daje frajdę i nawet mamy spowolnione ujęcia, gdy pocisk trafia w cel! A to akurat pięknie się prezentuje, gdy ugodzimy w organy danego stworzenia, które pomoże nam wykryć specjalny celownik.
Do tego twórcy zaoferowali całkiem sporą gamę trybów do wyboru. Możemy powalczyć z bossami (kawał bestii wymagających celnego oka i błyskawicznej reakcji), wykonywać misje związane z upolowaniem konkretnego gatunku czy doprowadzić do wyginięcia w trybie Extermination. Sporo emocji na pewno wzbudzą pojedynki z innymi graczami, które też można toczyć! Przenosimy się wówczas na dachy bliżej nieokreślonej metropolii i w ciągu trzech minut musimy zestrzelić jak największą liczbę przeciwników, a przy okazji samemu nie dać się zabić.
Pochwalę także sposób, w jaki rozmieszczono sterowanie na ekranie, które jest wygodne i bardzo szybko staje się intuicyjne. W opcjach można także dostosować czułość poszczególnych elementów, co zdecydowanie ułatwi dopasowanie szybkości przewijania do swoich potrzeb. Nie poruszamy się na mapie, a kamera jest umieszczona statycznie w jednym punkcie i skupiamy się tylko na prowadzeniu ognia. Występuje także element RPG, ale ten jest nader prosty. Możemy ubrać naszego strzelca w różne stroje, a statystyki broni podnosić zdobywanym złotem. Modeli jest kilka i każdy fan strzelania znajdzie coś dla siebie.
Typowe free2play
Niestety, Best Sniper Legacy to typowa, naszpikowana do granic możliwości mikropłatnościami, gra mobilna. Na każdym kroku widzimy możliwość wykorzystania realnej waluty na kryształki i inne bonusy. Energia szybko się kończy, choć na początku mamy jej w bród, szybko zaczynamy odczuwać jego brak. O ile nie planujemy wydawać gotówki, to nasza zabawa ze Best Sniper Legacy zamknie się w ciągu około 2 godzin dziennie. Rozumiem chęć twórców zarobku na swoim dziele, ale czy naprawdę konieczne są do tego wyskakujące krzykliwe reklamy zawierające „specjalne oferty tylko dla mnie”?
Najbardziej rozbawiło (i z irytowało) mnie, że w trakcie walki w trybie PvP, żeby się szybciej odrodzić, należy wydać… walutę premium. Biorąc pod uwagę, iż pojedynki między graczami są bardzo krótkie, to cios poniżej pasa. Co prawda koszt jest niski (trzy diamenty), ale zagranie kilkunastu walk skutecznie uszczupli nasze zasoby i nie da pewnej wygranej. Czasem przeciwnicy zabiją nas sekundę po pojawieniu się na mapie. Nic dziwnego zresztą, skoro najlepsza broń jest dostępna za gotówkę. Dodatkowo wypatrzenie wrogów wymaga iście snajperskiego oka, albowiem postacie zlewają się z otoczeniem i ciężko je odróżnić od elementów otoczenia.
Z nudów można postrzelać
Best Sniper Legacy to gra niczym niewyróżniająca się na tle konkurencji. Co nie oznacza, że jest złą produkcją. To prosty shooter na urządzenia mobilne, który umili podróż w tramwaju bądź oczekiwanie na kogoś w kawiarni. Prosta i niezobowiązująca rozgrywka na krótkie odcinki czasu.. Szkoda tylko, że tak nafaszerowana mikropłatnościami, ale to już urok gier free2play.
- Ładna grafika i modele dinozaurów,
- Sporo trybów do zagrania,
- Dobrze przemyślane sterowanie na ekranie.
- Masa mikropłatności,
- Lepszą broń można kupić za gotówkę,
- Irytująca mechanika odrodzenia w trybie PvP.
