Nieuniknione. „Królowa Żaru” – recenzja książki

-

Za przekazanie egzemplarza recenzyjnego książki Królowa Żaru do współpracy recenzenckiej dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Królowa Żaru to finalny tom Trylogii Księżniczki Popiołu. Od dwóch części autorka cyklu, Laura Sebastian, przygotowywała nas na ten moment, wszelkie drogi, jakimi podążali bohaterowie, prowadziły do tej chwili – nieuniknionego starcia ciemiężonych z ciemiężycielami. Theo, a dokładniej królowa Theodosia, nie może już więcej kluczyć, nadszedł bowiem czas rozliczenia z krwawą przeszłością, czas wyzwolenia, czas powrotu do domu.

Jak zakończą się losy bohaterów serii Sebastian? Jednego możecie być pewni – ta część nie pozostawia złudzeń. Podjęte zostaną trudne decyzje, a ich konsekwencje będą prześladować protagonistkę do końca jej dni. Pisarka wiedziała, jakie zakończenie zapewnić swoim postaciom. Los niektórych łatwo przewidzieć, innych zaskakuje. Nie każda historia została domknięta, co pozostawia autorce pole do popisu, gdyby chciała powrócić do świata Strażników.

Jak zatem wypadł finał opowieści? Czas się przekonać.

Nie ma odwrotu

Theo wie, że nadchodzi ostateczne starcie. Po tym, co niedawno przeżyła – Cress podała jej truciznę, przez którą bohaterka omal nie umarła, do tego doszła szalona decyzja wejścia do Kopalni – protagonistka nie ma złudzeń, że finalnie polegnie albo ona, albo jej przyjaciółka z dzieciństwa. Królowa Żaru zrobi wszystko, by wreszcie osiągnąć swój cel. Czeka na nią wiele wyzwań i trudnych decyzji do podjęcia, bohaterka wielokrotnie zwątpi w siebie i powodzenie misji.

Na szczęście protagonistka ma obok siebie wiernych przyjaciół. Czy to jednak wystarczy, by pokonać Cress? Theo pamięta, ile dobrego zrobiła dla niej przeciwniczka, nie może zapomnieć o przeszłości. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, iż była przyjaciółka posunęła się za daleko i nie ma dla niej ratunku. Jak zakończy się spotkanie władczyń?

Droga do domu

Na Trylogię Księżniczki Popiołu składają się: Księżniczka Popiołu, Pani Dymu oraz Królowa Żaru. Każdy z tomów przedstawia inne oblicze Theo – czytelnik widzi jej drogę od zastraszonej i niepewnej dziewczyny, której w jednej chwili zostało wszystko odebrane, do kobiety silnej i zdeterminowanej. Protagonistka dojrzewa, przestaje liczyć tylko na innych i pokładać w nich nadzieję, sama działa i kieruje swoim losem. Autorka metodycznie buduje postać Theo – zmiany zachodzące w postaci są umotywowane i przedstawione w przekonujący sposób. Czytelnik wie, dlaczego bohaterka zachowuje się tak, a nie inaczej, i rozumie ją. To jedna z lepiej wykreowanych żeńskich postaci w literaturze.

Królowa Żaru to najmocniejszy i najbardziej wciągający tom serii. Właśnie w tej części najwięcej się dzieje – bohaterowie co chwilę stawiają czoła jakiemuś niebezpieczeństwu, przez co akcja nie zwalnia ani na sekundę. Sebastian ze strony na stronę zwiększa tempo opowieści, by wreszcie doprowadzić do finalnego starcia przyjaciółek.

Knucia, intrygi, nieprzyjemnie niespodzianki, ryzykowne plany czy przewidywanie ruchów przeciwnika są w tej odsłonie na porządku dziennym. Czytelnik zostaje rzucony w sam środek starcia dwóch zdeterminowanych osób, z których każda ma coś do stracenia.

Autorka nie skupia się jednak tylko na akcji, sporo miejsca poświęca rozważaniom Theo. Wydawałoby się, że ten zabieg może źle wpłynąć na odbiór książki – nie każdy chce bowiem czytać o rozterkach głównej bohaterki. W tym przypadku jednak to pokazanie wahania Królowej Żaru sprawia, iż pozycja jawi się jako bardziej wiarygodna – w końcu protagonistka nie walczy z nieznanym jej zagrożeniem. Wróg ma twarz i imię – to jej była przyjaciółka, ktoś, kto kiedyś okazał uwięzionej współczucie. Odbiorca zdaje sobie z tego sprawę, a rozterki bohaterki sprawiają, iż nie wiadomo tak naprawdę, jaką decyzję podejmie odnośnie Cress.

Podsumowanie

Królowa Żaru to ciekawe zakończenie trylogii. Laura Sebastian nie zawiodła czytelników serii, oddała w ich ręce dopracowaną pozycję, której najmocniejszy aspekt stanowi interesująco poprowadzona fabuła. Kilka rozwiązań da się przewidzieć, finał motywu postaci tragicznej łatwo rozgryźć, więc los jednego z bohaterów nie zaskakuje.

Mam mieszane uczucia odnośnie domknięcia wątków większości postaci, o jakich wspominałam na początku. Autorka zostawiła sobie bowiem pewną furtkę – wiele spraw się wyjaśniło, ale sporo zostało tylko zasygnalizowanych. Co to może oznaczać? Nowe książki osadzone w tym świecie? A może pisarka specjalnie zostawiła takie otwarte zakończenie, by to czytelnik dopisał sobie dalszą część?

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka

królowa żaruTytuł: Królowa Żaru

Autor: Laura Sebastian

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Liczba stron: 436

ISBN: 978-83-8202-199-8

Więcej informacji TUTAJ.


podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

Theo musi podjąć ostateczną decyzję. Jak potoczą się jej losy? Czy bohaterce uda się osiągnąć zamierzony cel?
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Theo musi podjąć ostateczną decyzję. Jak potoczą się jej losy? Czy bohaterce uda się osiągnąć zamierzony cel?Nieuniknione. „Królowa Żaru” – recenzja książki