Chyba nic nie odzwierciedla zmian społecznych tak, jak animacja. Pamiętacie czasy, gdy silne postacie kobiece, brak wątku romantycznego czy poważne, dojrzałe fabuły były prawdziwą rzadkością? Mimo wyraźnego przełomu ciągle zdarzają się tematy, po które twórcy sięgają z większą rezerwą oraz ostrożnością. A szkoda! W świecie przeżartym przez kapitalizm, w miejscu, gdzie największą uwagę przykłada się do statystyk, czerpanie z tęczowego worka wydaje się dość ryzykowne. A przecież tego właśnie domagają się widzowie – w tym również ja. Najwyższa pora, by kreskówki wsparły społeczność LGBTQ+.
Więc którzy bohaterowie oficjalnie „wyszli z szafy”? Co włączyć, by znaleźć postacie z dumą trzymające tęczową flagę? Sprawdźcie sami!
Korra i Asami, Legenda Korry (para biseksualna)
Dwie silne kobiety, z których jedna włada czteroma żywiołami oraz jest Awatarem, a druga posiada cudowny umysł, co pozwala jej zarządzać Zakładami Przyszłość, firmą tworzącą nowe technologie. Uwielbiam takie bohaterki! Piękne, inteligentne, z wyrazistymi charakterami, a do tego biseksualne. Na tyle odważne, by zrezygnować z toksycznego związku z Mako (tak, mają tego samego eks) i postawić na relację opartą na bliskości, zrozumieniu.
Ciocia Lofty i Ciocia Holiday, My Little Pony. Przyjaźń to magia? (para homoseksualna/lesbijki)
Kto nie zna kolorowych kucyków, dla których najważniejsza jest moc przyjaźni? Ta z pozoru banalna kreskówka zachwyciła widzów – tych młodszych oraz starszych. Nic więc dziwnego, że Hasbro Studios również postanowiło wesprzeć osoby LGBTQ+ i w odcinku The Last Crusade zaprezentowało widzom bohaterki zakochane w sobie po uszy, a przy okazji wychowujące jedną z drugoplanowych postaci. Ciocia Lofty i Ciocia Holiday, opiekunki Scootaloo – członkini Znaczkowej Ligii – zostały pierwszą homoseksualną kucykową parą. Szczerze żałuję, że ich relacja stanowi zaledwie epizod w całej historii.
Pyskacz, Jak wytresować smoka 2 (postać homoseksualna/gej)
Chociaż osobiście uważam, że nim Disney zdecyduje się uczynić z osoby queerowej pełnoprawną, pierwszoplanową postać, minie jeszcze sporo czasu – spójrzmy prawdzie w oczy, tak ogromnej korporacji musi się to opłacić – po wielu latach oraz, najprawdopodobniej, naciskach widzów, postanowiono zrobić mały krok ku tęczowej stronie barykady. Jak to się stało? Wystarczyło zaledwie jedno zdanie, by Pyszczak dostał swój zawoalowany coming out. Podczas przyglądania się kłótni pewnego małżeństwa, wypowiedział zdanie „I dlatego nigdy się nie ożeniłem. No, jest jeszcze jeden powód”. Kto widział już Jak wytresować smoka 2, ten wie, że ta krótka wypowiedź stała się symbolem subtelnej, ale zdecydowanie potrzebnej deklaracji. Pyszczak jest gejem. Mam nadzieję, że to dopiero zapowiedź poważniejszych działań Disneya!
Howard i Harold (Clyde), Harmidom (para homoseksualna/geje)
Czy wiedzieliście, że jest kreskówka, która znalazła się na celowniku Ordo Iuris? Wyprodukowany przez Nickelodeon Harmidom został oskarżony o nieposzanowanie przekonań religijnych odbiorców, a wszystko za sprawą bohatera wychowywanego przez parę gejów. Pokazanie młodym widzom takiego modelu rodziny nie spodobało się przedstawicielom fundamentalistycznej i obłudnej fundacji. Czy warto tłumaczyć (szczególnie członkom wspomnianego stowarzyszenia), że Howard, Harold oraz ich syn Clyde, tworzą cudowną, wspierającą się, kochającą rodzinę, a przesłaniem samego serialu jest to, że w życiu najważniejsi są nasi bliscy? Oni może nie zrozumieli puenty, ale inni – owszem.
Kłopotowski/Double Trouble, She-ra i księżniczki mocy (osoba niebinarna)
W przypadku polskiej wersji serialu She-ra możemy nauczyć się… Jak nie ignorować faktu, że na ekranie pojawia się osoba niebinarna. Double Trouble – to imię zdecydowanie lepiej pasuje do tej najwyraźniej problematycznej dla osób tłumaczących postaci – nie identyfikuje się z żadną płcią, ponieważ jest zmiennokształtne. W swojej naturalnej formie przejawia cechy zarówno męskie, jak i kobiece. Dlatego wcale nie dziwi, że twórcy z rozmysłem używali języka neutralnego płciowo. Ale nie w polskiej wersji! W tej Double Trouble zostało spłycone do rodzaju męskiego, co sugeruje nawet jego kłopotliwe imię… Kłopotowski.
Isabella Yamamoto, Paradise Kiss (kobieta transpłciowa)
Moda, zachwycające, ponadczasowe stroje, a w tym wszystkim niesamowicie wykreowani bohaterowie (również ci spod tęczowej flagi). O czym mowa? Oczywiście o Paradise Kiss, jednym z moich ulubionych anime. To właśnie dzięki animacji stworzonej na podstawie mangi Ai Yazawy możemy poznać Isabellę Yamamoto – przepiękną, eteryczną i nieco tajemniczą kobietę. Taką, której po urodzeniu błędnie przypisano płeć męską. Mały panicz Yamamoto szybko zrozumiał, że jego ciało nie pasuje do tego, kim tak naprawdę jest, a dzięki wsparciu przyjaciół zdecydował się na porzucenie „chłopięcych” ubrań na rzecz wiktoriańskich sukni (dosłownie!).