Egmont Polska przedstawia trzecią (po Catwoman. Na tropie. Tom 1 oraz Catwoman. Nie ma lekko. Tom 2) część przygód niezwykłej Kobiety-Kota – obrończyni Gotham City i bliskiej znajomej Mrocznego Rycerza. Historie zebrane w tym tomie zostały pierwotnie opublikowane w zeszytach Catwoman Vol. 3 #25–37 (od stycznia 2004 roku do stycznia 2005 roku). Ostatnią opowieść serii stworzyli: Ed Brubaker (wielokrotnie nagradzany scenarzysta, znany między innymi z komiksów Captain America) oraz Paul Gulacy (rysunki; między innymi Batman: Prey) i Jimmy Palmiotti (tusz, znany na przykład z Harley Quinn).
Narodziny kapryśnej gwiazdy
Inspiracją dla twórcy postaci, Boba Kane’a, były gwiazdy kina amerykańskiego lat 30. – Jean Harlow i Hedy Lamarr. Kobiety piękne, seksowne, ale i inteligentne oraz przebojowe, o bardzo interesujących życiorysach. Dzięki temu Kobieta-Kot jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w świecie komiksu oraz popkultury kobiecych postaci. Cechuje ją zniewalające połączenie przestępczej przebiegłości i sprytu z kobiecym seksapilem i intuicją. Tak – na początku bowiem nasza kotka była włamywaczką, lubującą się w kradzieżach, zwłaszcza kosztownej biżuterii. Z czasem – z antagonistki, która nie miewała skrupułów ani wyrzutów sumienia, ewoluowała w postać wciąż balansującą na cienkiej linii pomiędzy jasną a ciemną stroną mocy, ale jednak w sojusznika Batmana. O ile jednak Mroczny Rycerz sprawuje pieczę nad całym Gotham City, Catwoman – jak to prawdziwa kotka – ogranicza się do jednego, „swojego” rewiru, najbiedniejszej dzielnicy miasta, East Endu.
Zwieńczenie trylogii to połączenie kryminału z klasycznym komiksem o superbohaterach, czyli to, co Edowi Brubakerowi wychodzi najlepiej. Do tego pięknie pokazany charakter i serce Kobiety-Kota – postaci tyleż tajemniczej i nieodgadnionej, co wrażliwej, szczerej i do bólu prawdziwej. Szamotającej się między swoimi uczuciami a obowiązkami, pomiędzy byciem kobietą a byciem obrońcą.
A tu nie jest łatwo – wojny gangów, starzy i nowi wrogowie, słabość zewnętrzna (przyjaciele i znajomi, którzy zawsze są piętą achillesową bohaterów) i wewnętrzna (własne ciało, które nie jest nagle tak silne, sprawne i wystarczające w potyczkach na śmierć i życie).
Luksus w niepełnym wydaniu
Seria DC Deluxe to najbardziej klasyczne pozycje, opowiadające o największych gwiazdach ze stajni DC Comics. W tym wypadku są to przygody jednej z najbardziej znanych femme fatale świata komiksu – Catwoman, czyli Seliny Kyle.
Piękna obwoluta z doskonałymi rysunkami skrywająca nieco mniej piękną (siermiężną wręcz, jak na luksusową serię) twardą oprawę. Ciekawe okładki pojedynczych zeszytów i przepiękne rysunki pomiędzy nimi. Ilustracje nieco nachalnie wychodzą z kart opowieści, przez co czytelnik czasami ma wrażenie oczopląsu. Jakby rysownicy (z Paulem Gulacym na czele) nie wierzyli do końca w swoje zdolności i nadrabiali wielkością dzieła.
Na ponad trzystu stronach czeka na nas kilkanaście historii, bardzo różnych pod względem dynamiki i treści. Od mocno skomplikowanych i gorących relacji z Mrocznym Rycerzem przez nowego, niezwykle obiecującego zabójcę na usługach mafii – szalonego superzłoczyńcę Zeissa po… porwanie Kobiety-Kota przez tajemniczy i wszechpotężny nieomal kult. Nieco brak spójności owych opowieści, spinającej je klamry. Wydaje się, jakby zostały w sposób nieco nieprzemyślany i przypadkowy wrzucone w jeden tom. Wielki żal zostaje też po zdecydowanie zmarnowanym potencjale Spoza tego świata, który – miast być niezwykle ciekawym dodatkiem do niezwykłej historii heroiny – jest jakby kalką z kieszonkowego romansu. I to zdecydowanie kiepskiego. Lekko razi też dosłowność niespodzianki na zakończenie, ale to w końcu opowieści z życia kobiety, a to – pełne jest przecież dróg krętych i sinusoid każdego dnia.
Mroczny klimat, mocne rysunki, oszczędność kolorów i tajemnica, owiewająca postać Kobiety-Kota to najlepsza rekomendacja, by sięgnąć po ten komiks. Zresztą – bądźmy szczerzy – prawdziwy fan zachęty nie potrzebuje. Zwłaszcza, gdy chodzi o Catwoman.
Tytuł: Catwoman. Pod presją. Tom 3
Autor: Ed Brubaker
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 312