Machan to bohater, którego nie da się nie lubić. Barliona zaś jest wirtualnym światem, do którego chyba każdy chciałby trafić – gracz znajdzie w nim rozrywkę na najwyższym poziomie; dni wypełnią walki i zapierające dech w piersiach przygody, a filtry doznań sprawią, że każdy cios i każda rana odbierane będą przez gracza tak, jakby rozgrywały się na ekranie monitora: zupełnie bez bólu.
Popbookownik objął pozycję swoim patronatem.
Machan jednak coś przeskrobał – za popełnione przestępstwo ma trafić do Barliony w charakterze więźnia. Może tam zapomnieć o rozrywce i przyjemnościach. Od teraz jego głównym zadaniem będzie walka o przetrwanie i wykonywanie niewolniczej pracy. I cóż, niestety: każde draśnięcie, nie mówiąc o potężnych ciosach, odczuwa jak w realu.
Zamek widmo to już czwarta odsłona niesamowitych przygód Machana. Tym razem on, Szaman Najwyższy, stojący na czele Legend Barliony, przyjmuje propozycję Imperatora – ma unicestwić armię Upiorów zamieszkującą Altamedę, zamek widmo. A przy okazji ugrać coś dla siebie i zdobyć bazę dla własnego klanu.
Ta pozornie zwyczajna misja daje jednak początek niespodziewanej lawinie wydarzeń. Szaman może zaufać już tylko swojej intuicji i zdać się na własny instynkt. Ten, na kogo polują trzy najlepsze klany kontynentu, naprawdę nie jest w stanie zrobić nic więcej…
Droga Szamana. Etap 4: Zamek widmo ukaże się nakładem wydawnictwa Insignis już 10 lutego.