Jason Momoa, znany m.in. z ról w Grze o tron, Aquamanie czy Diunie, być może dołączy do Vina Diesela w kolejnej odsłonie cyklu Szybcy i wściekli.
Po tym, jak Dwayne Johnson zrezygnował z udziału w następnych filmach, twórcy zaczęli rozglądać się za innym „gigantem”. Jason Momoa nie tylko spełnia kryterium fizyczności, ale także cieszy się sporą sympatią widzów, może przyciągnąłby nowych widzów do franczyzy.
Na ten moment nie wiadomo, o czym opowie Fast and Furious 10, kogo miałby zagrać Momoa ani czy stałby się sojusznikiem czy przeciwnikiem Dominica Toretto. Mówi się natomiast, że „dziesiątka” podzielona zostanie na dwie części.
Chcielibyście zobaczyć Jasona w tym cyklu?