Imię jego Spider-Man. „Spider-Man. Wiecznie młody” – recenzja książki

-

Życie superbohatera wcale nie jest tak sielankowe, jak nam się wydaje. Ma supermoce albo jakieś niesamowite gadżety, dorobił się własnego oryginalnego stroju, w którym paraduje, kiedy ściga przestępców, jego ksywka znajduje się na ustach milionów osób… Otaczają go sława, blask i splendor! Otóż nie do końca.

Jasne, posiada moce czy gadżety, bez tego typu „wspomagaczy” trudno by mu było uzyskać przedrostek „super” przed słowem „bohater”. Jednak nie zawsze chwali się go za jego czyny, wystarczy jedno potknięcie i już staje się wrogiem numer jeden albo rzezimieszkiem. A skoro nosi maskę… Wielu powie, że na pewno ma coś do ukrycia, mało kto zrozumie, iż chodzi o ochronę bliskich herosa i jego prywatności.

Stefan Petrucha postanowił przedstawić nam inne spojrzenie na życie superczłowieka. Bohaterem swojej opowieści uczynił Petera Parkera, czyli dobrze znanego większości z nas Spider-Mana. Autor pokazał, że życie człowieka z mocami wcale nie jest usłane różami, specjalne zdolności niosą bowiem ze sobą wielką odpowiedzialność, a praca superbohatera bardzo często okazuje się niezwykle niewdzięczną.

Tchórz czy bohater?

Peter Parker został ugryziony przez radioaktywnego pająka. Od tej chwili jego życie uległo diametralnej zmianie – za dnia chłopak zachowuje się jak zwykły szary człowieczek, jednak kiedy tylko kończą się jego ludzkie obowiązki, przywdziewa strój i staje się superbohaterem. Czuwa nad Nowym Jorkiem i jego mieszkańcami, na cel biorąc złych, którzy zakłócają spokój miasta.

Niestety żywot Parkera pozostawia wiele do życzenia. Bohater dostał się na wymarzone studia, jednak przez obowiązki, jakie wziął na swe barki Człowiek Pająk, nie jest w stanie regularnie uczęszczać na zajęcia, przez co grozi mu wydalenie ze szkoły. Rzadko ma również czas dla przyjaciół, ciotki May i swojej dziewczyny Gwen.

Sytuacji nie polepsza także fakt, iż Wilson Fisk i Silvio Manfredi chcą zdobyć pewną tajemniczą tabliczkę, która kryje klucz do nieśmiertelności. Spider-Man postara się powstrzymać dwóch najniebezpieczniejszych oprychów i dowiedzieć się, co znaczą słowa wyryte na poszukiwanym przez wszystkich przedmiocie. Przy okazji musi stawić czoła problemom dnia codziennego – chorobie ciotki, kłopotom na studiach i wiszącym na włosku związku z Gwen. Czy uda mu się pogodzić dwa światy?

Trudne życie superbohatera

Petrucha nie kreuje przed nami sielankowej wizji, w której Spider-Man już pierwszym ciosem powala swojego oponenta, każdy bije brawo na jego widok, a problemy omijają go szerokim łukiem. Wręcz przeciwnie. Wiecznie młody to dająca do myślenia opowieść o trudach dnia codziennego – to, iż posiadasz moce, wcale nie oznacza, że wszystkie dni są dla ciebie łaskawe, a z każdej potyczki wyjdziesz obronną ręką.

Peter Parker zmaga się z trudami zarówno ludzkiej egzystencji, jak i tej superbohaterskiej. Bardzo trudno jest mu pogodzić dwa życia – przez fakt, iż przywidział kostium, wziął na siebie wielką odpowiedzialność. Każdy jego krok, każda decyzja i każda walka niosą pewne konsekwencje. Ma moc, ale to nie oznacza, iż nie musi panować nad swoimi czynami. Dla niego jest jeszcze gorzej, gdyż wiele osób patrzy mu na ręce i rozlicza z tego, co robi. Często sam staje się poszukiwanym przez policję, mimo iż nie zrobił nic złego, chciał po prostu udaremnić kradzież czy ocalić komuś życie. Widzimy, jak Spidey cierpi – nie dość, że znajdą się osoby, które oplują go za to, że stara się pomóc, to jeszcze często spada z deszczu pod rynnę. Dzięki swoim zdolnościom może uchronić się przed ciosami wrogów, jednak trudno mu odeprzeć te, jakie zadaje mu życie.

Petrucha nie bawi się w snucie pięknej historii. Woli zrobić z superbohatera człowieka, pokazać, iż nieważne czy nosisz kostium, czy nie, życie poniewiera każdym. Wiecznie młody to niezwykle dobrze napisana historia superbohaterska z przesłaniem. To zupełnie inne spojrzenie na Człowieka Pająka i jego życie. To opowieść, która nie tylko pokazuje nam, jak ciężki jest żywot superherosa, ale sprawia, iż Spider-Man okazuje się o wiele ciekawszą i złożoną postacią niż w filmach.

Na uznanie zasługuje również kreacja antagonistów historii. Fisk to znany wszystkim złol, dzięki komiksom czy serialowi Daredevil wiemy, na co stać ten charakter i jak wiele złego może wyrządzić. Jednak jeszcze gorszy jest Manfredi – bez serca, skupiony tylko na sobie, niebezpieczny i szalony. Petrucha nadaje antagonistom mocnego rysu, nie są tylko dodatkiem do snutej opowieści, stanowią jej część. Czytelnik dowiaduje się o nich więcej, wie, co ich motywuje i jaki wpływ wywiera na nich wspomniana wyżej tabliczka.

Podsumowanie

Peter Parker to jeden z tych bohaterów, których życie interesuje czytelnika czy widza. Dzięki książce Petruchy protagonista jeszcze bardziej zyskuje w naszych oczach. Czytelnik dowiaduje się kilku rzeczy o mrocznej stronie superbohaterstwa, jest to o wiele lepiej ukazane niż w komiksach, gdyż autor ma czas na przedstawienie nam dylematów targających Peterem. Wiecznie młody wciąga, zachwyca i przede wszystkim nie pozostawia odbiorcy obojętnym.

Imię jego Spider-Man. „Spider-Man. Wiecznie młody” – recenzja książki

 

Tytuł: Spider-Man. Wiecznie młody

Autor: Stefan Petrucha

Wydawnictwo: Insignis

Liczba stron: 350

ISBN: 9788366360082

podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

Superbohater nie jest tylko wymierzającym sprawiedliwość zamaskowanym mścicielem. Wiedzie także normalne życie, często musi się borykać z trudami dnia codziennego. Petrucha sprawia, iż Człowiek Pająk staje się bardziej ludzki, a sama historia superherosa wciąga i daje do myślenia.
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Superbohater nie jest tylko wymierzającym sprawiedliwość zamaskowanym mścicielem. Wiedzie także normalne życie, często musi się borykać z trudami dnia codziennego. Petrucha sprawia, iż Człowiek Pająk staje się bardziej ludzki, a sama historia superherosa wciąga i daje do myślenia. Imię jego Spider-Man. „Spider-Man. Wiecznie młody” – recenzja książki