Gacek w podróży. „Batman. Świat” – recenzja komiksu

-

Kiedy dowiedziałem się, że na rynku za pośrednictwem wydawnictwa Egmont, pojawi się wyjątkowy komiks o Mrocznym Rycerzu, wiedziałem, że będzie to pozycja wyjątkowa i jednocześnie wciągająca.

Batman. Świat to pozycja, która zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ możemy ją nazwać międzynarodowym przykładem współpracy wybitnych scenarzystów oraz rysowników z różnych zakątków naszego globu, którzy pod szyldem DC podjęli się stworzenia tej niecodziennej pozycji.  

Mocną stroną komiksu jest przedstawienie obrońcy Gotham, przemierzającego świat, odkrywającego elementy swojej natury. Sam komiks wydaje się skrywać więcej tajemnic niż jego tytułowy bohater. Za drugą mocną stronę tej pozycji powinniśmy uznać to, że każdy scenarzysta oraz ilustrator dodał coś od siebie do i tak już nietuzinkowego projektu, gdzie każdy znajdzie coś przyciągającego. 

Jest co czytać! 

Antologia składa się z 14 historii, w których to zobaczymy naszego drogiego Gacka w takich krajach jak Czechy, Niemcy, Japonia, Meksyk czy Polska. Co ciekawe, tom otwiera nowela o dość wymownym tytule Globalne miasto, mająca to posłużyć jako wprowadzenie do całej tej opowieści. Odpowiadają za nią Brian Azzarello (seria Hellblazer) i Bermejo. Wprowadzają oni czytelnika w świat postrachu bandziorów.

Moim jedynym problem, jaki pojawił się podczas lektury, to fakt, że nie potrafię się zdecydować, która z opowieści, jest moją ulubioną. Najbardziej trafiło do mnie chyba to, co przygotował Okadaya Yuichi. Jego historia zatytułowana Batman Wyzwolony, utrzymana w mangowej estetyce i pełna samurajów, trafi do każdego znającego Batman Ninja między innymi właśnie do mnie.

Na duże brawa, z dwóch powodów, zasługuje również Paco Roca, którego historia rozgrywa się w Meksyku. Po pierwsze, nie możemy pozbyć się wrażenia, że gdzieś zaraz wyskoczy nam kartel z czasów Pablo Escobara. Po drugie, scenarzyści  starali się przekazać, jak obecnie wygląda sytuacja społeczna w ich kraju, co można uznać za udane, ponieważ ich opowieść jest klimatyczna, ale i pełna niepewności związanej z tym, że nie do końca mamy świadomość, co przyniosą następne plansze. 

Mieszanka jakości! 

Batman. Świat to pozycja, w której nie wszystkie historie prezentują ten sam poziom, stąd nie wszystko może trafić w gusta czytelnika. Tak niestety było, kiedy podczas lektury doszedłem do rozdziału „polskiego”, za który odpowiada duet: Tomasz Kołodziejczak oraz Piotr Kowalski. Szkoda, że autorzy nie mogli rozwinąć skrzydeł, widać bowiem, że mieli pomysł i potencjał na stworzenie czegoś ciekawego. 

Niestety, nie jestem w stanie wybrać z innych nowel tych, które mi się nie podobały, lecz te, które wymieniłem wyżej, w mojej opinii są najlepsze. Niemniej, każdy scenariusz, jaki znajdujemy w tej antologii, pokazuje, że postać Batmana jest niesamowita, ponieważ mimo faktu, iż ma miano kultowej, dalej potrafi zaskoczyć czytelnika niezależnie od miejsca, gdzie nasz drogi Gacek się znajdzie. 

Ta pozycja to coś wciągającego! 

Nie ukryję, że tym, co mnie przyciągnęło do antologii Batman. Świat jest właśnie fakt, że odpowiadają za niego autorzy pochodzący z różnych miejsc na świecie. Pozwoliło to na zobaczenie, jak do tworzenia nowych przygód zamaskowanego bohatera zabierają się inni niż amerykańscy autorzy, jakim dano okazje przedstawienia Mrocznego Rycerza w tak świeży sposób, niż mieliśmy to okazję zobaczyć to do teraz w komiksach, filmach oraz serialach. 

Kiedy czytałem ten komiks, nie mogłem wyrzucić ze swojej głowy sceny z drugiej części trylogii Christophera Nolana, w której Bruce Wayne udał się do Chin, a Batman załatwił księgowego mafii, udowodniając przestępcom, że dla obrońcy miasta Gotham, nie ma rzeczy niemożliwych, a ograniczenia geograficzne nie są żadną barierą. 

Omawiana tu pozycja trafi na pewno do weteranów komiksów o Batmanie, ale i również do czytelników, jacy nie mieli jeszcze okazji poznać najlepszego detektywa na świecie. 

batmanTytuł: Batman. Świat

Scenariusz: różni autorzy

Ilustracje: różni autorzy

Liczba stron: 184

EAN: 9788328160699

Więcej informacji TUTAJ

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

„Batman. Świat” to pozycja dość specyficzna, pokazująca, jak protagonistę postrzegają międzynarodowi scenarzyści oraz rysownicy. Ale również wciągająca, ponieważ każdy scenariusz przedstawia coś zupełnie innego, co cały czas trzyma nas w napięciu.
Karol Riebandt
Karol Riebandthttp://improbite.pl/
Gość, do którego dzwoni Rick, gdy Morty ma wolne. Maruda i gracz, ale nie pogardzi też dobrym komiksem i książką.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Batman. Świat” to pozycja dość specyficzna, pokazująca, jak protagonistę postrzegają międzynarodowi scenarzyści oraz rysownicy. Ale również wciągająca, ponieważ każdy scenariusz przedstawia coś zupełnie innego, co cały czas trzyma nas w napięciu. Gacek w podróży. „Batman. Świat” – recenzja komiksu