Jeszcze przed premierą podczas Toronto International Film Festival, Warner Bros. nabyło prawa do filmu w reżyserii słynnego muzyka, Bruce’a Springsteena.
Film stanowi adaptację jego najnowszego albumu, Western Stars, i jest debiutem muzyka w roli reżysera, który współpracował przy nim z Thomem Zimmy’m.
Album, który ukazał się w czerwcu, został dobrze przyjęty przez krytyków, przyklaskujących nowemu stylowi Springsteena i charakterowi jego piosenek. Utwory dotykają tematów takich jak miłość, strata, samotność, rodzina, a także nieuchronny upływ czasu. Produkcja z kolei ma być dokumentem i ukazywać artystę wykonującego wszystkie 13 piosenek, wspieranego przez zespół i orkiestrę.
(…) Zarówno album jak i film opowiadają o przemijającej gwieździe westernów klasy B, która spogląda na swoje dotychczasowe życie i decyzje, które podjęła. Ta narracja i ten bohater tworzą wszystkie piosenki. Pomiędzy wersami Bruce opowiada o postaci, którą stworzył, historii, którą dla niej napisał i o tym, jak to się ma do jego prywatnego życia, kiedy sam się starzeje. (…)
– mówi Cameron Bailey, dyrektor artystyczny TIFF.
Nie ustalono jeszcze dokładnej daty premiery filmu, jednak oczekuje się, iż pojawi się on na dużych ekranach jeszcze w tym roku, być może jesienią.
