Call of Duty: Vanguard został zaprezentowany. Oto co wiemy na temat nowej gry studia Sledgehammer Games.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zwiastun Call of Duty: Vanguard został zaprezentowany w module Warzone, który został poprzedzony specjalną misją w Werdańsku.
Call of Duty: Vanguard to nowa gra studia Sledgehammer Games, która zadebiutuje 5 listopada i przeniesie graczy do okresu II wojny światowej. W kampanii fabularnej, która jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, gracze wcielą się w czterech żołnierzy walczących na czterech różnych frontach:
- Szeregowy Lucas Riggs, 20 batalion australijskiej 9 dywizji piechoty w brytyjskiej 8 armii.
- Sierżant Arthur Kingsley, 9 batalion spadochroniarzy armii brytyjskiej.
- Porucznik Wade Jackson, 6 eskadra zwiadowcza marynarki Stanów Zjednoczonych.
- Porucznik Polina Petrova, 138 dywizja strzelecka Armii Czerwonej.
Poznając emocjonujące losy tych zahartowanych w boju żołnierzy, gracze wezmą udział w kluczowych bitwach II wojny światowej na obu europejskich frontach, a także na Pacyfiku i w Afryce Północnej. Stoczycie podniebne pojedynki nad atolem Midway, wykorzystacie snajperską precyzję do obrony Stalingradu, weźmiecie udział w spadochronowym desancie na Francję i przedrzecie się przez linie wroga w Afryce Północnej.
Z kolei dla miłośników trybu wieloosobowego przygotowano 20 map 16 przeznaczonych do podstawowej rozgrywki), w których akcja toczyć się będzie w wielu zróżnicowanych środowiskach. Nowością będzie tryb Champion Hill, który będzie rozgrywać się na czterech planszach, lecz aktualnie twórcy nie ujawnili szczegółów na jego temat.
Pewne jest jednak to, że w Call of Duty: Vanguard w nowej odsłonie powróci znana i lubiana Strzelnica 2 na 2, ulepszony system Rusznikarza.
Oprócz tego nowością będzie system Kalibru, który zdaniem twórców „wyniesie wciągające i reagujące na działania graczy środowiska na wyższy poziom” oraz tryb Wzgórze Mistrzów oferujący szybką walkę na małych przestrzeniach, w których 8 drużyn zmierzy się w serii pojedynków, a zwycięstwo przypadnie tej, która ostatnia zostanie na polu bitwy.
Call of Duty: Vanguard jest tworzone przez studio Sledgehammer Games, jednak do prac nad grą zaangażowano studia Treyarch i Raven Software.
To ostatnie jest odpowiedzialne za tryb Warzone, dlatego przed końcem roku pojawi się nowa mapa, a sam tryb uhonoruje dotychczasowe osiągnięcia graczy, dzięki dalszemu wsparciu uniwersalnej progresji. Dla graczy Modern Warfare, Black Ops Cold War i Vanguard oznacza to, że:
- Wszystkie elementy odblokowane poprzez Karnety Bojowe lub kupione w sklepie zestawy dalej będą dostępne.
- Rozwijanie rangi i robienie postępów w ramach Karnetu Bojowego jest możliwe w każdej z obsługiwanych gier z serii Call of Duty – Modern Warfare, Black Ops Cold War, Vanguard i Warzone.
- Tworząc zestawy wyposażenia Warzone, możecie korzystać z elementów z innych gier z serii Call of Duty.
Ponadto Call of Duty ponownie zaoferuje integrację z Warzone, rozgrywkę i progresję międzyplatformową oraz obsługę dwóch generacji konsol od dnia premiery.
Z kolei Treyarch pomaga przy trybie Zombie, który będzie prequelem do wydarzeń w trybie Zombie dla Black Ops Cold War. Więcej szczegółów zostanie ujawnione bliżej wigilii Wszystkich Świętych.
Z radością informujemy o pierwszym w historii serii przekroczeniu granicy światów przez tryb Zombie, który pojawi się w Call of Duty: Vanguard dzięki pracom nadzorowanym przez studio Treyarch. Ta kooperacyjna rozgrywka będzie kontynuować i poszerzać wątki historii Mrocznego Eteru, tworząc szalenie wciągającą opowieść, i wprowadzi wiele ulepszeń klasycznych mechanik, z których znany jest tryb Zombie.
Call of Duty: Vanguard jest już dostępny w przedsprzedaży i podobnie jak rok temu za edycję standardową trzeba będzie zapłacić 289 zł, za edycję międzygeneracyjną 349 zł. Z kolei wydanie definitywne zostało wycenione na 459 zł i oprócz wcześniejszego dostępu do beta testów zawiera następujące elementy.