Ania Minge
Lubię leżeć i książki. Jak dorosnę to zostanę Rory Gilmore. Albo Lorelai, zależy jak mi się życie ułoży.
43 Wpisy
-
0 komentarzy
Artykuły redaktora
Najbardziej charyzmatyczny potwór w historii zbrodni. „Podły, zły, okrutny” — recenzja filmu
O Tedzie Bundym słyszał każdy. Nawet jeśli nie interesujecie się seryjnymi zabójcami, jego nazwisko na pewno obiło się wam o uszy.
Okrucieństwo okupacji oczami kobiet. „Naznaczone literą „P”” – recenzja książki
Coraz częściej zdarza mi się odchodzić od książek fantastycznych i brać się za ich zupełne przeciwieństwo – reportaże, biografie, wspomnienia. Trudno mi znaleźć fantasy, które mnie zainteresuje, natomiast historie ludzi wydają mi się obecnie bardziej pociągające. Naznaczone literą „P” wzięłam do ręki z jeszcze jednego, bardzo osobistego powodu.
Kobiety Wiedźmina – o tym, że Sapkowski jak chce, to potrafi
Kiedy z perspektywy czasu patrzę na mój związek z Wiedźminem, to jest tak, że przyszłam dla Geralta, zostałam dla kobiet.
Rak też się gdzieś zaczął. „Cesarz wszech chorób. Biografia raka” – recenzja książki
Sięgnęłam po tę książkę ze względu na Dawida Myśliwca (Naukowy Bełkot), który w rozmowie z Karolem Paciorkiem (Imponderabilia) polecał ją z wielkim przekonaniem. A ufam mu na tyle, że bez wahania zagłębiłam się w ten raczej mroczny świat.
Trochę jestem Tarzanem, trochę cyganem. „Ciemno, prawie noc” – recenzja filmu
Ekranizowanie książek, zwłaszcza tych znanych, omawianych i nagradzanych, to jak stąpanie po cienkim lodzie.
Opowiadanie baśni to też sztuka. „Bajarka opowiada” – recenzja ksiażki
Kiedy nie ma się własnych dzieci, a samemu dawno przekroczyło się wiek, kiedy czytało się baśnie, trudno do nich wracać.
O samotności, ambicji i władzy. „Faworyta” – recenzja filmu
Bardzo mocno czekałam na ten film.
Jedzenie to nie tylko kalorie. „Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej” – recenzja książki
Kapłony i szczeżuje to książka dla dwóch kategorii ludzi – miłośników historii i lubiących jeść.
Warszawa tysiąca smaków. „Pani od obiadów. Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Historia życia” – recenzja książki
Czytając historię życia Lucyny Ćwierczakiewiczowej robi się człowiekowi ciepło na sercu. Bo to właśnie taki model walki o kobiety, jaki do mnie przemawia – edukacja, praca i wzajemne wsparcie.