Archetypy kobiecości. „Leksykon dzikich kobiet” – recenzja książki

-

Wydawnictwo BOSZ lubuje się w publikowaniu tytułów poświęconych mitom oraz legendom i trzeba przyznać, że wychodzi im to zazwyczaj świetnie. Tak było w przypadku Bestiariusza słowiańskiego czy Magicznych zawodów, których recenzje przeczytacie, klikając w tytuły, a teraz przyszedł czas na Leksykon dzikich kobiet. Czy ta pozycja jest warta uwagi spragnionych ciekawostek czytelników?
Aura tajemniczości

Omawiana książka to zbiór podań, baśni, mitów i legend poświęconych kobietom zmieniającym się w zwierzęta. Leksykon zawiera historie aż czterdziestu różnych postaci. Już sama okładka zachęca do sięgnięcia po tę pozycję. Wydawnictwo BOSZ ponownie nie zawodzi, jeśli chodzi o wykonanie – twarda, matowa oprawa przykuwa wzrok swoją estetyką, a środek zachwyca nie tylko wysoką jakością papieru, ale także przepięknymi ilustracjami Klaudii Migacz. Te, w przeciwieństwie do rysunków we wspomnianym wyżej Bestiariuszu słowiańskim, są czarno-białe, czego nie należy uważać za wadę. Szkice robią wrażenie i doskonale wpisują się w stylistykę całego wydania, a także wprowadzają odbiorcę w klimat krótkich opowieści, których dotyczą. Forma i kreska rysunków zdają się emanować swoistą aurą tajemniczości, intrygując każdym szczegółem.

Forma

Trzeba przyznać, że Anna Lewicka potrafi zainteresować czytelnika – opisy zostały napisane przystępnym i zrozumiałym językiem, a jednocześnie na tyle interesującym, że od Leksykonu dzikich kobiet ciężko się oderwać.

Jak skonstruowano książkę? Każdą „dziką kobietę” opatrzono jej podobizną w wykonaniu wspomnianej Klaudii Migacz. Oprócz imienia i pochodzenia, w tomie znajdują się informacje o tym, skąd wywodzi się historia danej bohaterki, a także szczegółowa deskrypcja – z kart książki dowiemy się wielu ciekawostek, poznamy źródło podania czy etymologię imienia omawianej postaci. Ta encyklopedyczna notatka zajmuje jedną stronę, natomiast na kolejnej umieszczono interpretację samej autorki, w formie krótkiego opowiadania. Historie napisane przez Annę Lewicką, mimo że niewielkie objętościowo, doskonale wprowadzają w klimat Leksykonu… i oddają piękno legend.

Kobiety zostały opisane w kolejności alfabetycznej, a wśród nich znajdziemy postaci z chociażby Filipin, Japonii, bogatej w mity Grecji, Irlandii, Malezji, Afryki, Azji, a nawet z Polski. Nasze rodzime bohaterki podań występują co prawda tylko dwie – Karczmarka z Nakomiad oraz Złota Kaczka – jednak nie brakuje tu również europejskich „potwornic”, których część czytelników z pewnością będzie kojarzyć – na przykład Lamię.

Klucz do skarbnicy wiedzy

To, co równie ważne w Leksykonie dzikich kobiet, to szczegółowa bibliografia, znajdująca się na samym końcu książki. Dzięki niej nie tylko mamy poczucie, że autorki doskonale przyłożyły się do swojej pracy, wertując liczne źródła, ale także otrzymujemy szansę dalszego zgłębiania wiedzy. Ten rozdział bowiem wskazuje odbiorcom, gdzie mogą zacząć swoje poszukiwania ciekawostek na temat mitologicznych kobiet. Sama książka natomiast wręcz zachęca do tego, by eksplorować legendy i mity, bowiem, jak tytuł wskazuje, jest ona jedynie leksykonem – zatem mimo wysiłku włożonego w opracowanie pozycji, ów tom nie stanowi wyczerpującego źródła informacji.

Warto wspomnieć, iż Anna Lewicka nie ograniczyła się jedynie do stosunkowo „świeżych” wydań – jak się okazuje, korzystała z wielu starszych publikacji – nawet tych, które pojawiły się niemal dwa wieki temu (a konkretnie: Melusine Jeana d’Arrasa z 1895 roku).

Pragnę więcej!

Leksykon dzikich kobiet to absolutne must have w biblioteczce każdego fana mitologii. Aż czterdzieści niesamowitych postaci, przemieniających się w zwierzęta, opatrzonych przepięknymi, estetycznymi rysunkami Klaudii Migacz oraz encyklopedycznymi notatkami i klimatycznymi opowiastkami Anny Lewickiej, przyciąga uwagę i zatrzymuje ją na dłużej, a dodatkowo skłania do otwarcia skarbnicy wiedzy i poszukiwania na własną rękę jeszcze większej ilości informacji. Książka od wydawnictwa BOSZ zasługuje na zapoznanie się z nią w każdym aspekcie.

Archetypy kobiecości. „Leksykon dzikich kobiet” – recenzja książki

 

Tytuł: Leksykon dzikich kobiet

Autorki: Anna Lewicka, Klaudia Migacz

Wydawnictwo: BOSZ

Liczba stron: 160

ISBN: 9788375764666

podsumowanie

Ocena
10

Komentarz

„Leksykon dzikich kobiet” to książka magiczna, klimatyczna, inspirująca i wciągająca. Anna Lewicka i Klaudia Migacz zabierają czytelników w niesamowitą podróż, podczas której będą eksplorować niesamowite kobiece postacie, ich naturę, wartości i przesłanie, jakie ze sobą niosą.
Adrianna Dworzyńska
Adrianna Dworzyńska
Geek i fanatyczka popkulturalna. Fascynatka astrofizyki, miłośniczka wszystkiego, co azjatyckie, a także była tumblreciara. Członkini wielkiej trójki fandomów. Ceni magię ponad efektami, dlatego kocha Doctora Who i Merlina nad życie. Dyrektor ds. Memologii 2.0, śmieszek 24/7, ale przede wszystkim stuprocentowy hobbit - lubi święty spokój, jedzenie i spanie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Leksykon dzikich kobiet” to książka magiczna, klimatyczna, inspirująca i wciągająca. Anna Lewicka i Klaudia Migacz zabierają czytelników w niesamowitą podróż, podczas której będą eksplorować niesamowite kobiece postacie, ich naturę, wartości i przesłanie, jakie ze sobą niosą.Archetypy kobiecości. „Leksykon dzikich kobiet” – recenzja książki