W czasach, w których zewsząd migają do nas kolorowe ekrany, zdawać by się mogło, że tradycyjne papierowe książki stanowią rozrywkę mniej atrakcyjną, zwłaszcza dla dzieci. Miły pomarańczowy potwór, Pan Flat, pokaże jednak każdemu niedowiarkowi, że czytanie może być wspaniałą podróżą w inne światy!
Zapominalski bałaganiarz
W pierwszym tomie serii autorstwa Jaume Coponsa poznajemy wesołego i bystrego, lecz trochę niesfornego dziewięciolatka – Gutka Zawadę. Chłopiec do ideałów zdecydowanie nie należy, ale kto przejmowałby się porządkiem w pokoju i zadaniami domowymi, gdy wokół dzieje się masa dużo ciekawszych rzeczy? Szkoda tylko, że przez swoje niechlujstwo i zapominalstwo Gutek wciąż pakuje się w kłopoty i sam sobie utrudnia życie. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo właśnie dzięki temu nasz mały bohater pozna kogoś, kto odmieni jego dotychczasowe życie…
Stary pluszak
Czym grożą zabawy w bibliotece szkolnej? Zrzuceniem książek. Właśnie przez to Gutek dostaje karę od starej bibliotekarki – Pani Buchildy. Chyba nie muszę dodawać, że dla pełnego energii dzieciaka porządkowanie bibliotecznego magazynu jest straszliwym wyrokiem? Biedny chłopak musiał nosić kartony pełne opasłych tomów! Wiecie w ogóle, ile waży jeden taki karton?! Na pewno tyle, co jeden taki Gutek, co sam zresztą stwierdził. Wśród tych wszystkich książek i kurzu pojawiło się jednak coś, co zupełnie nie pasowało do reszty – niewielka pomarańczowa maskotka, z wyglądu niepodobna do niczego, w dodatku brudna. Tego typu nietypowe znaleziska bardzo cieszą, wyobraźcie więc sobie radość Gutka Zawady, gdy Pani Buchilda pozwoliła mu zatrzymać magazynowego stworka.
Pan Flat, Księga Potworów i zły doktor Brzydkof
Brzydka przytulanka – Pan Flat – szybko okaże się najprawdziwszym, żywym, oddychającym i mówiącym potworem, który z wielką przyjemnością zadomowi się w domu Gutka oraz poprosi go o pewną przysługę… Otóż trzeba odnaleźć Księgę Potworów! Zły doktor Brzydkof wypędził z niej wszystkie potwory, a dla Pana Flata jest to wielka tragedia, gdyż uwielbia książki. Na całe szczęście w międzyczasie znajduje pocieszenie dzięki lekturom na półce w pokoju swojego nowego przyjaciela i pokaże mu, jak wielką przygodą może być czytanie.
Do czytania i oglądania
Pan Flat nadchodzi to picturebook, co oznacza, że na każdej stronie czekają na nas kolorowe ilustracje autorstwa Liliany Fortuny, które przyciągają wzrok przyjemną dla oka kreską i ładną kolorystyką, co na pewno zachęci młodszych czytelników. Cała książka podzielona jest na sześć dość krótkich, wyraźnie zaznaczonych rozdziałów – taki zabieg na pewno pomoże dzieciakom w przyswajaniu treści. Kwestie bohaterów zapisywane przejrzystym fontem w dymkach, co nadaje całości komiksowego wyrazu. Fabuła jest prosta i przejrzysta, w dodatku zgrabnie wpleciono w całość tytuły klasycznych lektur, po które każde dziecko powinno sięgnąć (między innymi Piotruś Pan, Wyspa Skarbów, Przygody Tomka Sawyera).
Dziecięca gratka
Przygody Gutka i Pana Flata kierowane są głównie do dzieciaków, zarówno do tych, które czytanie uwielbiają, jak i (w zasadzie, to wręcz szczególnie) do tych, które do tej pory nie polubiły się z książkami. Na pewno bez problemu utożsamią się z głównym bohaterem i razem z nim spróbują pomóc Panu Flatowi w odnalezieniu Księgi Potworów i ukaraniu Brzydkofa.
Tytuł: Gutek i potwory. Pan Flat nadchodzi
Autor: Jaume Copons, Liliana Fortuny
Wydawnictwo: RM
Ilość stron: 156
ISBN: 978-83-7773-978-5