10 powodów za: dlaczego warto czytać książki, których bohaterami są zwierzęta?

-

Jedni je kochają, drudzy wręcz przeciwnie, uważają, że zawsze jest z nimi problem, bo w końcu odpowiada się za kogoś od nas zależnego, że o zwierzę dbać i nie można porzucić go pod żadnym pozorem. Liczni autorzy podejmowali tematykę zwierząt w swoich książkach. Dzisiaj przygotowałam dla was dziesięć powodów, dla których warto czytać powieści o psach, kotach oraz innych futrzanych przyjaciołach.
Po pierwsze – uczą miłości i tolerancji dla innych

Wychodzę z założenia, że od najmłodszych lat powinno się zaznajamiać z literaturą dotyczącą zwierząt. Przecież na tych książkowych przykładach najłatwiej jest pokazać, dlaczego warto być dobrym dla psa, kota czy innego sierściucha. Przeróżne historie odzwierciedlają, w jaki sposób powinno się je traktować i pokazują, że potrafią się odwdzięczać za udzieloną im pomoc bezgraniczną miłością.

Kadr z filmu „Isle of Dogs”

Po drugie – to idealny pretekst, by namówić kogoś na zwierzaka

Oczywiście od razu zaznaczam, że nie jestem za tym, by na siłę przygarniać nowego przyjaciela, ponieważ ktoś wywiera na nas presję. Ale wystarczy, że komuś bardziej opornemu podłoży się pod nos książkę zawierającą prawdziwe historie zwierząt i ich właścicieli, może coś w jego sercu drgnie i jednak nagle zapragnie mieć własnego futrzaka? Polecam w tym celu całą serię książek zatytułowaną Balsam dla…. oraz Przytulajka. Znajdziecie w nich przepełnione ciepłem, nadzieją, a niekiedy smutkiem opowieści związane ze wszelkiego rodzaju futrzakami. Kiedy zacznie się je czytać, nie można przestać.

Po trzecie – to istne wyciskacze łez

Nie można zaprzeczyć, że czasem jesteśmy w takim nastroju, iż pragniemy jedynie przeczytać coś wzruszającego. Książki z udziałem zwierząt doskonale się do tego nadają. Prostym przykładem jest tytuł, od którego zaczęła się moja wielka miłość do słowa pisanego, O psie, który jeździł koleją. Myślę, że ta powieść  wywołuje w czytelniku maksimum emocji i wzruszenia. Czytałam ją już dobrych kilka razy, a za każdym razem moja reakcja jest taka sama – gwałtowny płacz i rozpaczliwe poszukiwanie chusteczek higienicznych. Innym przykładem powieści aż do tego stopnia emocjonalnej może być książka o psie, Hachikō, spotykającym pewnego dnia profesora Eisaburo Ueno. Stają się nierozłączni, lecz nie spodziewają się, że psu niedługo przyjdzie zmierzyć się z życiowym dramatem. W Tokio do dziś stoi pomnik tego zwierzaka, symbol wierności. Polecam również film, w moim odczuciu znacznie lepszy niż książka. Wystarczy, że obejrzę kilka jego urywków, a łzy same zbierają się w kącikach oczu.

Po czwarte – to może być nauka poprzez zabawę

Nie sposób nie wspomnieć także o tych bardziej naukowych tytułach. Królestwo zwierzat nie zostało jeszcze w stu procentach poznane, poza tym nadal zaskakuje chociażby sposobami danego gatunku na przeżycie w naturalnym środowisku. Przykładem tak skonstruowanego tytułu jest Cała prawda o zwierzętach autorstwa Lucy Cooke. Jej książki naukowe czyta się z zapartym tchem, tak jakby były pełne akcji, niekiedy wywołują zdumienie, niekiedy śmiech, trudno się od nich oderwać, chce się czytać i czytać. Tego typu literatura może być dobrym pomysłem dla młodzieży – wprowadzą ją w fascynujący świat przyrody. Może to potem skutkować rozwojem szerszych zainteresowań i podjęciem decyzji dotyczącej wyboru kierunku studiów, na przykład weterynarii.

Po piąte – rozwijają wyobraźnię

Książki przyrodnicze zdecydowanie rozwijają wyobraźnię czytelnika. Chcąc czy nie chcąc, podczas lektury opisów tego, jak na przykład słonie uprawiają seks czy długiej drogi psa, który pragnie wrócić do swoich właścicieli, włącza się u nas chęć wyobrażenia sobie tych wszystkich scen. Dzięki temu zyskujemy szersze spojrzenie na otaczającą nas przyrodę.

Po szóste – wywołują chęć spełnienia marzeń

Pewnie się zastanawiacie, co mam w tym punkcie na myśli. Już spieszę z wyjaśnieniami. Jeśli czytamy książkę, której akcja rozgrywa się chociażby w Afryce, a głównym bohaterem jest gepard w rezerwacie, to podświadomie pragniemy nie tylko sobie to wyobrażać, ale też znaleźć się w opisywanych miejscach. Wzbudza to jeszcze silniejsze pragnienie spełnienia marzeń o podróżach w dalekie zakątki świata. Może więc to jest już czas na wcielenie ich w życie?

Po siódme – to idealny sposób na oderwanie się od problemów

To już bardziej ogólny powód czytania, ale równie ważny. Nieważne po jaką książkę byście sięgnęli, jeśli tylko jej lektura sprawia wam przyjemność, to spełnia jedno z ważniejszych zadań literatury. Kiedy za oknem jest zimno i buro, kiedy ktoś nas w pracy wkurzył niemiłosiernie, kiedy zakończył się właśnie wasz związek, powieści to idealny sposób na to, aby choć na chwilę móc się oderwać od problemów szarej codzienności i zatopić w przepięknych opisach przyrody. Myślę, że wtedy na waszych twarzach dość szybko pojawi się  chociaż nikły uśmiech.

Po ósme – zachęcają do społecznego działania

W jaki sposób? Jeśli tak poczytacie o przejmujących historiach psów, kotów i innych zwierząt, gotowych do poświęceń dla człowieka, z pewnością pojawi się myśl, iż skoro one są takie oddane, to warto się im w jakiś sposób odwdzięczyć. I nie mówię tutaj o tym, że od razu trzeba brać zwierzaka do domu. Wystarczy datek na rzecz najbliższego schroniska, w postaci karmy, koców, przysmaków czy też zabawek, a wszystkie mordki, z taką nadzieją wyczekujące własnego kąta dla siebie, będą niezmiernie mocno wam wdzięczne.

Po dziewiąte – powód do zabaw na świeżym powietrzu

Prostym przykładem takiej książki jest Wielka księga prawdziwych tropicieli Adama Wajraka. To pretekst do wyjścia na spacer do lasu, nie tylko dla dzieci, ale również i dorosłych. Nie dość, że nauczycie się rozpoznawać ślady poszczególnych gatunków zwierząt, to z pewnością będziecie się przy tym świetnie bawić i wspólnie spędzicie czas. Przy okazji dowiecie się również przeróżnych ciekawostek na temat poszczególnych zwierząt, bowiem Adam Wajrak doskonale wie, o czym pisze. Książka zawiera również osobiste historie autora, w których zwierza się on czytelnikowi z błędów, jakie sam kiedyś popełniał oraz o przygodach, jakie go w tym czasie spotkały. Dzięki Wielkiej księdze… możemy poznać zwierzęta żyjące w  konkretnych rejonach Polski. Czas podjąć to wyzwanie i przeżyć kolejną emocjonującą przygodę!

Po dziesiąte – to świetna zachęta do czytania

Na koniec powiem, że książki przyrodnicze to idealny sposób, aby zachęcić dzieci do czytania, zwłaszcza jeśli są miłośnikami zwierząt i łatwo zauważyć. Sprawdzą się tutaj krótkie książeczki o przygodach sympatycznych włochatych bohaterów, które z czasem mogą przejść w poważniejsze historie oraz literaturę popularnonaukową. A jeśli takie powieści spodobają się dziecku, to równie dobrze może ono spróbować sięgnąć po inne gatunki. Dzięki temu będzie później umiało określić własne zainteresowania i je umiejętnie uzasadnić.

To po jaką książkę teraz sięgnięcie? A może już czytaliście jakąś związaną ze zwierzętami? Podzielcie się inspiracjami.


Inne artykuły z tej serii:

10 powodów za… „Buffy. Postrach wampirów”

10 powodów, dla których kocham „Star Trek”

10 powodów, dla których warto czytać prozę Ricka Riordana

Paulina Korek
Paulina Korekhttp://zaczytanapanna.blogspot.com
Bez pamięci oddała się czytaniu książek. Zadowoli ją dosłownie każdy gatunek, byle tylko treść była wciągająca. Nie oznacza to wcale, że nie ma swoich ulubionych gatunków. Należą do nich: kryminały, thrillery, romanse, erotyki, horrory. Po skandynawskich autorów sięga już w ciemno. Oprócz literatury jej pasjami są także filmy, zwierzęta, podróże oraz odwiedzanie wszelkich wydarzeń z tym związanych. W przyszłości chciałaby napisać własną książkę.

Inne artykuły tego redaktora

1 komentarz

Popularne w tym tygodniu