Wskakuj do wehikułu czasu i baw się dobrze! „Unusual Findings” – recenzja gry

-

Miłośnicy klimatu lat osiemdziesiątych oraz fani Stranger Things mogli poczuć dreszczyk emocji na widok zwiastunów od studia Epic Llama. Nostalgia wylewająca się ze wszystkich stron, oldskulowa muzyka, perypetie grupki przyjaciół i pojawiający się znikąd obcy – co tu kryć – Unusual Findings, w trailerach, wyglądało na przednią rozrywkę. A jak wyszło w rzeczywistości? Może nie aż tak dobrze, jak można się było spodziewać, ale całkiem nieźle.

Unusual Findings
Screenshot z gry Unusual Findings
Skok w przeszłość

W grze cofamy się do rzeczywistości lat osiemdziesiątych. Świadczą o tym poupychane wszędzie wokół symbole tamtej epoki – plakaty, komiksy, zabawki, samochody, ubrania, fryzury, komputery i wiele, wiele innych. Nie ma co – twórcy rzeczywiście mocno się postarali o oddanie realiów w najmniejszym detalu. Dodatkowo zaserwowali nam wyborną ścieżkę dźwiękową, składającą się z ejtisowych kawałków oraz syntezatorowych melodii. Co ciekawe, istnieje możliwość przełączenia się na streamerski tryb rozgrywki, aby muzykę na licencji wyłączyć i móc w pełni legalnie udostępniać nagrania w sieci.

Nie będę ukrywać, że retro-nostalgia towarzyszy mi w codziennym życiu. Jako osoba z rocznika osiemdziesiątego ósmego, mam w swoim sercu ogrom miejsca dla klimatów przypominających dzieciństwo. Jestem także fanką netflixowego Stranger Things oraz Magicznych lat Roberta McCammona, dlatego Unusual Findings kupiło mnie od pierwszych zwiastunów. Jeżeli wy także „czujecie” takie klimaty – propozycja Epic Llama może dostarczyć wam mnóstwa frajdy, nawet jeżeli w pewnym momencie zaczynamy mieć wrażenie, iż twórcy postanowili za wszelką cenę wcisnąć do gry jak najwięcej elementów „z epoki”, nie bacząc na to, czy nie popadają z tym w przesadę i nie zamęczają natężeniem detali.

Unusual Findings
Screenshot z gry Unusual Findings

Samo Unusual Findings, graficznie także stylizowane jest na produkcję z lat osiemdziesiątych. Co widzimy na ekranie? Jest pikselowo, kolorowo, „tanio” (w nienegatywnym sensie) i tak, że od razu rozumiemy, z jakim okresem dwudziestowiecznej historii mamy do czynienia. Pod tym względem naprawdę niewiele można UF zarzucić.

To inne detale decydują o tym, że nie do końca wszystko się zgadza.

Unusual Findings
Screenshot z gry Unusual Findings

Klikaj i idź

Unusual Findings to przedstawiciel gatunku point & click. Nasza rola sprowadza się więc do poruszania w mocno ograniczony sposób, naciskania na różne elementy scenerii, a czasem także łączenia ze sobą zdobytych przedmiotów lub korzystania z nich w trakcie rozgrywki. Sposób przemieszczania bohaterów uważam za mocno irytujący i zabierający niepotrzebnie dużo czasu. Ale może to być kwestia przyzwyczajenia do operowania gałkami i płynnego spacerowania po otwartych światach, co nie miało w tym przypadku racji bytu. Dlatego też nie oceniam tego zjawiska bardzo negatywnie.

W trakcie rozgrywki mamy możliwość eksplorowania świata, dotykania przedmiotów i rozmawiania z napotkanymi osobami. Tutaj także natrafiłam na element irytujący, mianowicie: nawet jeśli jakąś kwestię wypowiemy raz lub kilka razy, i tak nie znika ona z listy dostępnych dialogów. Czasem ma to uzasadnienie fabularne, ale w większości przypadków – nie.

Unusual Findings
Screenshot z gry Unusual Findings

Na szczęście na plus można zaliczyć pozostałe elementy Unusual Findings – ścieżkę dźwiękową, grafikę, dubbing (angielsko- i rosyjskojęzyczny), a także obecność polskich napisów i, przede wszystkim, fabułę. Historia nagłego pojawienia się w mieście obcych i odkrywanie tajemnic przez młodych bohaterów nie jest niczym zaskakującym czy nowym, ale zostało to ułożone w logiczną, interesującą i całkiem zabawną całość, więc aż chce się ją przejść od początku do końca!

Oczywiście aby popychać opowieść do przodu, należy rozwiązywać zadania, zdobywać przedmioty i znajdować dla nich zastosowanie. Nie zawsze jest to łatwe, czasem trzeba się sporo nagłówkować i metodą prób i błędów klikać znaleziskami na różne miejsca, ale nie są to zagadki niemożliwe do rozwiązania. Wręcz przeciwnie – właściwie tylko w jednym momencie zadanie było tak nieintuicyjne i nielogiczne, że aż musiałam się posłużyć dostępnym na YouTubie demo – w innych przypadkach poziom trudności uważam za akceptowalny i w miarę równy.

Unusual Findings
Screenshot z gry Unusual Findings

Unusual Findings – czy warto?

Retro-propozycja studia Epic Llama to dobra, zajmująca gra, zapewniająca koło czterech-sześciu godzin rozrywki. Nie jest najbardziej wymagająca, nie zaskakuje niczym szczególnym, ale to naprawdę solidny, ciekawy tytuł, dzięki któremu przenosimy się do czasów synth popu, konsol Atari oraz frotek, opasek i kolorowych body. Jest nostalgicznie, oldskulowo i mocno klimatycznie. Dobrze było się w tej opowieści zatracić i dobrze będzie jeszcze kiedyś do niej wrócić. Was zachęcam do tego samego – wskakujcie do tego wehikułu czasu i bawcie się wyśmienicie.

Krok za krokiem, wspomnienie za wspomnieniem. „South of the Circle” – recenzja gry
  • fantastyczna ścieżka dźwiękowa,

  • elementy humorystyczne,

  • wierne oddanie klimatu lat osiemdziesiątych,

  • wyraziści bohaterowie,

  • zajmująca fabuła,

  • dubbing na wysokim poziomie,

  • wyrównany poziom zagadek,

  • wzbogacanie świata o kolejne lokacje.

Krok za krokiem, wspomnienie za wspomnieniem. „South of the Circle” – recenzja gry
  • (momentami) przeładowanie detalami,

  • irytujący sposób sterowania bohaterami,

  • powtarzające się partie dialogowe.

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

Pora na nostalgiczną wycieczkę w przeszłość i retro-przygodę w oldskulowym klimacie. Będzie zabawnie, będzie ciekawie i będzie zajmująco – naprawdę warto!
Klaudyna Maciąg
Klaudyna Maciąghttps://klaudynamaciag.pl
Za dnia copywriter, wieczorami - nałogowy gracz. Widywana albo z książką pod pachą, albo z padem w dłoni. Dużo czyta, jeszcze więcej tworzy i ogląda. Uzależnienie od popkultury, piłki nożnej i żużla zdiagnozowane już ze trzy dekady temu.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Pora na nostalgiczną wycieczkę w przeszłość i retro-przygodę w oldskulowym klimacie. Będzie zabawnie, będzie ciekawie i będzie zajmująco – naprawdę warto!Wskakuj do wehikułu czasu i baw się dobrze! „Unusual Findings” – recenzja gry