Nowy rok niesie ze sobą nie tylko same nowości, ale również ciekawe odkrycia. W styczniu odkrzurzyliśmy nieco „kupkę wstydu”, jak również polubiliśmy najświeższe produkcje.
Cobra Kai, Netflix (serial)
Dla mnie nowy rok rozpoczął się z grubej rury, bo od trzeciego sezonu mojego ulubionego serialu ostatnich miesięcy, o którym już pisałem we wrześniowym wydaniu tego cyklu, czyli Cobra Kai.
Wciąż niesamowicie cieszę się, że Netflix nabył prawa do tej produkcji i od kilku miesięcy każdy fan oryginalnego Karate Kida może dowiedzieć się, co się działo z jego ulubionymi bohaterami przez ostatnie 30 lat. Zaowocowało to tym, że Cobra Kai został już obejrzany przez 73 miliony widzów.
Aczkolwiek obawiałem się, że Netflix będzie próbował ugrzecznić serial, co na pewno nie spodobałaby się fanom. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca i 3 sezon nadal serwuje widzom odcinki pełne akcji, odniesień do oryginalnych filmów, oldschoolowego poczucia humoru i hardrockowej muzyki.
Moim zdaniem trzeci sezon jest obok pierwszego najlepszym z dotychczasowych, chociażby dlatego, że posiada więcej retrospekcji, z którymi posunięto się o krok dalej, tworząc nowe wątki. Aczkolwiek nie da się nie zauważyć, że scenarzyści trochę zmienili koncepcję i popełnili kilka błędów. Jednak wiadomo, że musieli pójść na pewne kompromisy, aby 3 sezon można było zamknąć w 10 odcinkach, co według mnie jest zbyt małą ilością i tym bardziej odczuwam niedosyt, że na 4 sezon trzeba będzie poczekać przynajmniej do końca 2021 roku, który dopiero co się zaczął. (Grzegorz Cyga)
Córka innej matki, Netflix (serial)
Od jakiegoś czasu na Netfliksie pojawiają się seriale z aktorami, których znamy z latynoskich telenowel i dają im role, z którymi nie byli do tej pory kojarzeni. Taką produkcją jest Córka innej matki, którą w wielkim skrócie można by określić jako meksykańską odpowiedź na Jane The Virgin.
Zamysł fabularny jest stary jak świat, ponieważ śledzimy losy dwóch kobiet, których dzieci zostały po porodzie zamienione. Kiedy się o tym dowiadują, dostosowują swoje życia tak, aby móc jak najwięcej czasu spędzać razem z córkami i stworzyć im jedną wielką rodzinę.
Jednak jak się okazuje, nie jest to takie proste i Córka innej matki to dramat ukazujący nie tylko trudy bycia dobrą matką, ale i małżonką, która dodatkowo także ma swoje ambicje i pragnienia.
Serial posiada aktualnie 9 odcinków i to czy będzie rozwijany, zależy od wyników oglądalności. A warto zauważyć, że w jedną z głównych ról wciela się Polka, Ludwika Paleta. Dlatego tym bardziej chciałbym, abyście go obejrzeli i byśmy mogli za jakiś czas poznać dalsze losy bohaterek i ich rodzin.
Mortal Kombat, reż. Paul W.S. Anderson (film)
Drugą pozycją, od której zacząłem 2021 r. jest kultowa ekranizacja Mortal Kombat z 1995 r., która zawitała na Netfliksa w pierwszej minucie nowego roku. Co prawda, wielu z Was pewnie zna ten film na pamięć, podobnie jak ja, ale skoro pojawił się na platformie, to jest to dobry powód, aby obejrzeć go nawet i milionowy raz.
Tym bardziej że w kwietniu na HBO Max i w kinach ukaże się nowe spojrzenie na markę. Ponadto jeżeli myślicie, że każda ekranizacja na podstawie gier jest porażką, to zobaczcie Mortal Kombat, który pokazuje, jak powinno się tworzyć takie produkcje, aby z jednej strony ucieszyć fanów, a z drugiej być dobrym filmem, którego po 25 latach od premiery ogląda się z przyjemnością, nawet jeśli nie jest się fanem gier (Grzegorz Cyga)
Tworzyć Gry, Patryk Polewiak (książka)
Każdy bardziej zapalony gracz nie tylko śledzi newsy ze świata gier, ale i wie, jak rozwijała się ta branża. Dlatego wielu młodych ludzi w pewnym momencie życia zaczyna marzyć o stworzeniu własnej gry. Jednak nie ma co ukrywać — nie jest to takie proste i chcąc się za to zabrać, nie wiadomo, od czego zacząć.
Dlatego Tworzyć Gry autorstwa Patryka Polewiaka to książka, która prostym językiem stara się odczarować meandry języka gamedevu i wytłumaczyć najbardziej podstawowe zagadnienia, dzięki czemu czyta się ją bardzo sprawnie. Moim zdaniem, ta pozycja jest w stanie początkującemu pomóc podjąć decyzję, w jakim kierunku powinien się kształcić, ponieważ przybliża, na czym polega praktycznie każde istotne stanowisko – od programisty, przez scenarzystę po level designera, a także gdzie szukać pierwszej pracy. Dlatego jeżeli, drogi Czytelniku, chciałbyś dokształcić się w temacie gamedevu, to Tworzyć Gry powinna być dla Ciebie pozycją obowiązkową. (Grzegorz Cyga)
Offline. Jak dzięki życiu bez pieniędzy i technologii odzyskałem wolność i szczęście, Mark Boyle (książka)
Nikt z nas nie wyobraża sobie życia bez telefonu komórkowego, komputera, portali społecznościowych, samochodu i przede wszystkim prądu. Jednak są na świecie ludzie, którzy świadomie odcinają się od udogodnień XXI wieku. Jednym z nich jest Irlandczyk, Mark Boyle, znany na całym świecie jako Moneyless Man. Były menadżer ogromnej firmy, działacz ekologiczny i społeczny był zmęczony uzależnianiem swojego codziennego funkcjonowania od technologii i postanowił „wyciągnąć wtyczkę“. Zamieszkał przy lesie w zbudowanej przez siebie chatce i zdecydował już nigdy nie wracać do poprzedniego życia.
Offline to napisany ołówkiem przy świecy pamiętnik szczęśliwego i wolnego człowieka. Autor w ciekawy i poruszający sposób opisuje swoje życie, które od lat podporządkowane jest naturze i podstawowym potrzebom człowieka. Wspaniałe przygody i refleksje przeplatają się z praktycznymi radami, która każdy z nas może wprowadzić w życie. Czytając tę książkę wyraźnie czuć bijące od autora szczęście, co sprawia, że jakaś część z nas również chciałaby na jakiś czas zaszyć się w drewnianej chatce, czując jedynie zapach spalającego się w kominku drewna.
Zachęcam Was do przeczytania Offline. Jak dzięki życiu bez pieniędzy i technologii odzyskałem wolność i szczęście. Czeka Was wspaniała przygoda. (Joanna A)
Pójdziesz ze mną?, Krzysztof Reznowicz (książka)
Powieść tę można określić jako rozważania nad życiem. Ukazuje ona codzienność mężczyzny poczynając od studiów, ale nie jest to z pewnością historia skierowana jedynie do jednej płci. Każdy z czytelników znajdzie w niej coś dla siebie, a może w głównym bohaterze znajdzie chociaż jedną tożsamą cechę? Pójdziesz ze mną? zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad tym, kogo spotykamy na swej drodze i jakie emocje w nas wywołują poszczególne osoby. Z pewnością nie jest to powieść skierowana do młodzieży, bowiem miejscami staje się niezwykle brutalna i pełna seksu. Autor nie przebiera w słowach, nie boi się przekleństw i wszystko nazywa po imieniu, a nie jakimiś zamiennikami. Wreszcie to książka, której nie można przeczytać od tak, trzeba się niezwykle mocno skupić nad jej treścią, a więc najlepiej zgłębiać ją w zaciszu domowym. (Paulina Korek)
Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii, Małgorzata Rejmer (książka)
Niesamowicie poruszające, momentami wręcz wstrząsające świadectwo osób, które przeżyły najprawdziwsze piekło w czasach, gdy komunistyczną Albanią rządził Enver Hodża. W trakcie czytania towarzyszą czytelnikowi przeróżne emocje – od obrzydzenia, przez przerażenie, po dojmujące poczucie niesprawiedliwości. Fakty są niezaprzeczalne – nie jest to wygodna i przyjemna lektura do poduszki, ale za sprawą warsztatu autorki czyta się ją błyskawicznie. O ile oczywiście jesteśmy czytelnikiem o mocnych nerwach.
Przeczytałam w styczniu kilka książek, ale ta zdecydowanie przebiła wszystkie inne. To kawał naprawdę dobrego, poruszającego, rozdzierającego serce materiału, z którym zapoznałam się z wielkim zainteresowaniem. Jeżeli chcemy poznać trochę bliżej te obce nam miejsca i czasy – warto przeczytać. (Klaudyna Maciąg)
Nemesis, Rebel (gra planszowa)
Statek kosmiczny dryfujący w kosmosie w sobie tylko znanym kierunku. Grupka członków załogi budzi się przedwcześnie i odkrywa zwłoki jednego ze swoich towarzyszy, a wokół słychać niepokojące szmery. Jakby coś poruszało się po pokładzie. Jego korytarzami i tunelami wentylacyjnymi. Czym jest to nieznane zagrożenie? Dokąd zmierza statek? I kim są nasi towarzysze, a co ważniejsze, czy ich cel, ich tajna misja pokrywa się z naszą?Nemesis to rewelacyjna planszówka sci-fi w niezwykły sposób oddająca klimat znanych i lubianych klasyków gatunku. Grywalna zarówno w większym gronie jak i w dwie osoby, według producenta gra przeznaczona jest od pięciu osób nawet do solowej rozgrywki. Wydana z niezwykłą precyzją, figurki są drobiazgowo wykonane, tak samo jak wszystkie dołączone elementy gry oraz ilustracje na kartach postaci, planszy i kafelkach dopełniających ją. Na samą rozgrywkę możemy potrzebować między 60 a 120 minut, choć czas ten może być nieco dłuższy.
Jako dziecko lat dziewięćdziesiątych wychowane na Obcym jestem zauroczona tą produkcją i zdecydowanie polecam ją każdemu fanowi horrorów sci fi. Zdecydowanie gra ma w sobie to coś. (Paulina Komorowska-Przybysz)
Hitman 3, IO Interactive (gra wideo)
Hitman 3 to w dużym skrócie możliwość podróżowania po świecie jako płatny zabójca. I to nie byle jaki, bo Agent 47 jest znany graczom od przeszło 20 lat, którzy doskonale wiedzą, że celem gry nie jest zabójstwo jako takie, a morderstwo bez świadków, które smakuje jeszcze lepiej, gdy jest upozorowane na wypadek. A lokacje są nie tylko niesamowicie klimatyczne, ale i obszerne
Dlatego w tej części, która na jakiś czas będzie ostatnią, twórcy nie tylko udoskonalili formułę odkrywania kolejnych wyrafinowanych opcji zabójstwa, ale i zabawili się nią, serwując nam misje, w których niekiedy musimy najpierw rozwiązać większą zagadkę.
Warto zauważyć, że Hitman 3 zamyka zapoczątkowaną w 2016 r. fabularną trylogię nazwaną World of Assasination, która najpierw konsekwentnie przybliżała nam naszych oponentów, by w ostatniej części skupić się nieco bardziej na głównym bohaterze, ukazując, że nawet zimnokrwisty morderca może mieć swoje uczucia i przemyślenia.
Warto jednak zauważyć, że sam Hitman 3 oferuje 6 misji, co wydaje się niewiele. Jednak nie dość, że jest to gra, która zachęca do wielokrotnego powtarzania zadań, dzięki czemu za pierwszym razem ukończymy je w godzinę, a za drugim już np. 20 minut. Ponadto mając poprzednie dwie odsłony z 2016 i 2018 r., możemy zaimportować misje i swoje postępy z nich do Hitmana 3, by następnie przejść ponad 20 misji i zapoznać się z całą nową historią Agenta 47. (Grzegorz Cyga)