Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”

-

Już za chwilę, już za momencik na ekranach kin pojawi się nowa produkcja z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez następnych obrazów osadzonych w tym świecie. Nasi redaktorzy także uwielbiają tę serię, a zwłaszcza jej bohaterów. Dowodem niech będzie top 5 ukochanych postaci ze świata Gwiezdnych Wojen
  • Darth Bane

Potężny, pewny swego oraz niezaprzeczalnie prawdziwy Sith, który zmienił galaktykę na zawsze, czyli Darth Bane. Niegdyś znany jako Dessel, górnik z Planety Apatros, później żołnierz na usługach Bractwa Ciemności w armii Sithów. Następnie po odkryciu jego talentu we władaniu mocą pokierowany na nauki do Akademii Sithów na Korribanie. Tam po przejściu szkolenia i kilku kryzysach doszedł do wniosku, że obecny zakon Sithów jest słaby i nigdy nie wygra wojny przeciwko Jedi, ponieważ robią dokładnie to samo, co oni tylko, że używają ciemnej strony Mocy. Wtedy na przekór wszystkim nadał sobie tytuł Dartha. Zrozumiał on bowiem, że ciemna strona Mocy jest rozproszona, dlatego zawsze powinno być tylko dwóch Sithów: Mistrz i uczeń. Jeden, by potęgę posiadać, a drugi, by jej pragnąć. Mistrz miał nauczać, a uczeń miał stać się silniejszy. Tylko wtedy, jak stoczą pojedynek, potężniejszy Sith wygra i poprowadzi dwuosobowy zakon Sithów ku zwycięskiej przyszłości. Bane z czasem poszerzał swoją wiedzę o nauki starożytnych mistrzów Sithów z Holokronów, które znajdował. Nie ma co ukrywać, że wybicie wszystkich Sithów przyszło mu z dużą łatwością. Tym samym świat myślał, że nie ma już Sithów, co było mu bardzo na rękę. Znalazł również silną w Mocy obiecującą uczennicę, później znaną jako Darth Zannah. Od tamtej pory knuł i rozstawiał pionki na wielkiej szachownicy galaktyki. Darth Bane był jednym z ciekawszych Sithów, bardzo nie lubił umierać, co powodowało, że próby pokonania go były często sromotną porażką. Nie był rzeźnikiem, nie zabijał, jak nie musiał, często zostawiał przy życiu istoty, które mogłyby być kiedyś potrzebne, myślał bardzo przyszłościowo, bogactwo, które przejął po zakonie Sithów, wykorzystywał do zdobywania informacji. Jedynym jego zmartwieniem była jego uczennica, gdyż nie był pewien, czy będzie wystarczająco silna, by go pokonać i poprowadzić Sithów ku Chwale. To wszystko wydarzyło się na tysiąc lat przed bitwą o Yavin (Znaną z Star Wars: New Hope), od tamtej pory, jak wiemy, tę właśnie zasadę stosował znany nam Darth Sidiuos. Historia Dartha Bane’a jest opisana w jego Trylogii zaczynającej się od Darth Bane: Droga zagłady. Niestety książki nie znajdują się w obecnie obowiązującym kanonie, jednak sama postać Dartha Bane’a już tak, a oprócz wspomnień o nim w kilku kanonicznych książkach znalazł się w jednym z odcinków serialu animowanego Star Wars: Clone Wars – Sacrifice, gdzie pojawił się jako wizja przed mistrzem Yodą.  – Łukasz

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Źródło
  • Jyn Erso

Chociaż wielu fanów twierdzi, że Łotr 1 to dobry film, ale bardzo nie „gwiezdnowojenny”, ja przyznaję bez bicia i przekupstwa, że jak na razie to moja ulubiona odsłona tej sagi – właśnie przez Jyn Erso. W filmowych odsłonach dzieła George’a Lucasa jest chyba najbardziej złożoną protagonistką: przepełnioną żalem, złością, poczuciem beznadziei, a jednocześnie skrzywdzoną przez utratę rodziców oraz późniejsze odrzucenie przez jedynego znanego sobie opiekuna. Kiedy los sprawia, że trafia w ręce pragnącej wykorzystać ją Rebelii, zmuszona jest stawić czoła własnym problemom i demonom, postanowić, co właściwie chce zrobić dalej. A zatem Jyn Erso należy do tych zagubionych, acz upartych, odważnych bohaterek, które popełniają błędy i potrafią stawić czoła ich konsekwencjom. Chciałabym wierzyć, że w kryzysowej sytuacji miałabym tyle sił co ona. – Agata

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Kadr z filmu „Łotr 1”
  • Leia Organa

Nie ma chyba bardziej charakterystycznej bohaterki w Gwiezdnych Wojnach niż księżniczka Leia Organa-Skywalker, późniejsza Leia Solo oraz generał Organa. To również postać o bardzo długiej historii, budowanej przez filmy, powieści, gry, komiksy oraz animacje, przez to również znacząco mocniej zniuansowana niż Padmé, Rey czy Jyn. Co ciekawe, od pierwszego swojego filmu została obwołana najbardziej feministyczną z bohaterek – przez co rozumiano, że jej rola nie ograniczała się jedynie do ozdabiania tła, ale również do mówienia, chodzenia i bycia bohaterką sprawczą. Aby w XXI wieku po raz kolejny pokazać, że wciąż jest ważną postacią, kiedy z księżniczki przeistoczyła się w generała. To już nie jest dama, którą trzeba ratować, to dowódczyni nowej Rebelii, ale również cierpiąca po utracie syna i męża matka. – Agata

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Kadr z filmu „Gwiezdne Wojny”
  • Darth Vader

Ne ma bardziej charakterystycznej postaci ze świata Gwiezdnych Wojen niż Anakin Skywalker w swojej mrocznej wersji, po ciemnej stronie Mocy. Nawet laicy, którzy nigdy nie widzieli tej sagi, zapytani o dowolnego bohatera, krzykną „Darth Vader!”. Jest to postać, którą kojarzą wszyscy, razem ze złowrogim, towarzyszącym mu przy każdej okazji Marszem Imperium. Jego charakterystycznymi cechami są z pewnością tubalny głos i świszczące dźwięki maski, sama maska oraz czarny, długi płaszcz. Kreacja bohatera jest tak bardzo rozpoznawalna, że stała się niejako jednym z najlepiej sprzedających się symboli, jeśli chodzi o Gwiezdne Wojny. No bo po co tłumaczyć komuś, że to to tutaj, to jest Palpatine, skurczybyk jeden, a tamten to Sebulba, skoro można po prostu zaświecić znaczkiem maski Vadera i wszyscy wiedzą, co jest grane, co to za film i o co chodzi? – Adrianna

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Źródło
  • Darth Malgus (Star Wars Legends)

Okres Starej Republiki obfituje w postaci wspaniałych, potężnych i złych Sithów (Imperium rządzi!). Jednym z nich jest Malgus – wojownik, który odegrał sporą rolę w najważniejszych wydarzeniach w latach 3681 – 3641 BBY. Jego historię poznajemy nie tylko w grze Star Wars: The Old Republic, ale i pojawia się w książkach powiązanych ze Starą Republiką.

Jeszcze jako młodziak brał udział w odbiciu świętej planety Sithów – Korriban, z rąk Republiki. W kolejnych latach, podczas ataku Imperium na planetę Alderaan, Darth Malgus został pokonany i okaleczony przez przyszłą Wielką Mistrzynię Zakonu Jedi – Satele Shan. Dużo później przewodził zniszczeniu i masakrze dokonanej przez Sithów w świątyni Jedi znajdującej się na Coruscant. Jego dokonania w poprzednich i kolejnych latach przyczyniły się do tego, że był postrzegany jako jeden z najpotężniejszych pośród Mrocznej Rady.

Nic więc dziwnego, że kiedy rozeszły się pogłoski o śmierci Imperatora, to właśnie on postanowił wziąć sprawy w swoje ręcę i na miejscu podniszczonego wojną z Republiką Imperium zbudować swoje Nowe Imperium. Mocarstwo, w którym nie byłoby miejsca na walki o władzę między lordami Sithów, panowałaby tolerancja i traktowanoby nie-ludzkich sojuszników z szacunkiem. Ach gdyby tylko mu się to udało – kto wie, jak potoczyłyby się losy galaktyki? Za każdym razem, kiedy w grze przychodzi mi zabić Malgusa, mam wielkie wyrzuty sumienia. Może i był mordercą i niszczycielem, ale mimo to próbował stworzyć galaktyczną potęgę, opierającą się na całkiem rozsądnych pomysłach. – Aleksandra

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Źródło

Bonus

  • Stormtrooper

Jednostka wzorowana na Clonetrooperach z czasów Wojen Klonów, stała się, obok gwiezdnych niszczycieli i TIE Fighterów, synonimem Galaktycznego Imperium. Stormtrooperzy jako oddziały szturmowe wzbudzają respekt i pełen czci lęk, jednak w ich obraz wkrada się dysonans poznawczy. Przede wszystkim na początku Nowej Nadziei Obi-Wan wspomina o ich skuteczności bojowej oraz celności. Jednakże to, co obserwujemy później, to istna komedia wpadek i niepowodzeń z udziałem tej elity.

Niemniej, nie należy wierzyć we wszystko, co pokazują pełne propagandy i stronnicze filmy. Należy sobie uświadomić, że Stormtrooper to jeden z filarów Imperium, i to właśnie ci zapuszkowani w białe zbroje żołnierze stoją na pierwszej linii i ryzykują życie w walce z wichrzycielami spokoju. Nie ma wątpliwości, że gdyby nie oni, to galaktyka byłaby targana znacznie większą ilością konfliktów. – Wojtek

Top 5 ulubieńców z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”
Źródło

Oczywiście świat GW obfituje w wiele ciekawych i intrygujących postaci. Którą wy lubicie najbardziej?


Źródło grafiki głównej

Popbookownik
Popbookownik
Britney była królową popu, a my jesteśmy królowymi i królami popkultury. Nowa recenzja, artykuł czy świeży news? Ups! Zrobiliśmy to znowu! Nie mamy swojego Timberlake’a, ale za to możemy pochwalić się tekstami, które są równie atrakcyjne.

Inne artykuły tego redaktora

4 komentarzy

Popularne w tym tygodniu